Rozmowa z Katarzyną Chmurą, właścicielką sklepu internetowego drewnianymis.pl.

Profil sklepu: Niebanalne, drewniane zabawki dla dzieci.
Profil klienta: Rodzice, osoby poszukujące wyjątkowego prezentu dla dziecka.
Czy firma prowadzi również handel tradycyjny? Nie.
Data startu: listopad 2011
Złota zasada e-commerce wg Drewnianego Misia: Cierpliwość, optymizm i asertywność :)

1. Czym zajmowała się Pani przed założeniem sklepu internetowego i jak zaczęła się Pani przygoda z e-commerce?

Pomysł, jak to pewnie w wielu wpadkach bywa, narodził się przypadkiem. Jakiś rok temu w ogóle nie myślałam, że będę miała własny biznes. Najpierw pojawiła się możliwość funduszy, żeby działalność otworzyć. Pierwszą i jedną wtedy koncepcją była (i wciąż jest) produkcja kostki edukacyjnej dla dzieci, dużych rozmiarów, z przeznaczeniem do wszelkich poczekalni gdzie pojawiają się dzieci do lat 6. A ten pomysł z kolei wziął się z potrzeby chwili. Pomyślałam, że fajnie by było stworzyć coś oryginalnego, co byłoby estetyczne, czym nie dało by się zrobić bałaganu i zajęło by dzieciaka w wieku 1-6 lat na chwilkę. Wymyśliłam taką drewnianą kostkę edukacyjną o 4 ścianach z różnymi ciekawymi dla malucha zadaniami do rozwikłania, która by była wielkości szafki, żeby nie można jej przestawić i zrobić bałaganu.

2. No dobrze, ale kostka to jedna drewniana zabawka ? a tymczasem Drewniany Miś pełen jest…drewnianych zabawek?

Ze względu na długi proces przygotowania do produkcji wymyślonej przeze mnie zabawki np. kwestie prototypu, wszelakich testów, certyfikatów, w końcu uruchomienia produkcji, musiałam wymyśleć coś „na rozruch”, dzięki czemu zarobiłabym kolejne fundusze, żeby móc wdrożyć ten projekt….tak powstał pomysł założenia sklepiku internetowego z zabawkami drewnianymi. Chciałam iść w kierunku mojej drewnianej kostki edukacyjnej, a poza tym znalazłam w sieci mnóstwo sklepów z zabawkami, jeszcze więcej „ze wszystkim” dla dzieci, ale tylko kilka ze stricte ekologicznymi i edukacyjnymi zabawkami drewnianymi, z tektury czy materiału…Marzył mi się sklepik bardziej butikowy, gdzie asortyment byłby starannie wyselekcjonowany i najwyższej jakości a obsługa indywidualna i przyjacielska.Tak powstał Drewniany Miś :-)

3. Dlaczego właśnie internetowy?

Jestem na urlopie wychowawczym, więc sklep stacjonarny był nierealny czasowo. Do tego dochodzi kwestia kosztów (wynajmu sklepu, pracownika itd.).

4. Czy obsługa sklepu jest angażująca czasowo? Czy też można łatwo łączyć prowadzenie sklepu z zajmowaniem się domem/dziećmi?

Na początku zajmowanie się sklepem angażowało mnie ogromnie. Pierwszych 100 zabawek miałam w rękach z 10 razy albo więcej :) Ciągle coś nie tak robiłam, albo się nie zapisało, albo za mało informacji podałam albo trzeba było napisać to inaczej… Później było już lepiej :-). Połączenie pracy z prowadzeniem domu i zajmowaniem się dziećmi też okazało się niełatwe. Z czasem wszystko udało mi się dopracować.

5. Jakie były początki Pani działalności, co przysporzyło najwięcej trudności i jak zostały przezwyciężone?

Ech…właściwie wszystko! Opanowanie systemu, ustalenia szaty graficznej…O e-commerce miałam średnio blade pojęcie, o sprzedaży zabawek żadne, o samych zabawkach na tyle na ile to wynika z bycia mamą. Z perspektywy czasu oraz mając doświadczenie takie jak teraz – zrobiłabym to nieco inaczej, no ale jest to nauka za którą się płaci. Najgorsze są chyba jednak przepisy, rozliczenia, księgowość i …pozyskiwanie klientów innych niż znajomi.

6. Zatem w jaki sposób próbuje Pani dotrzeć do klientów, z jakich kanałów promocji korzysta Pani?

W dużej mierze bazuję właśnie na znajomych i znajomych znajomych itd. Dość sprawnie działało to przed świętami Bożego Narodzenia. Poza tym korzystam z Google Adwords oraz z reklam w portalach dla rodziców. Dodatkowo co jakiś czas przeprowadzam kolportaż ulotek w przedszkolach, żłobkach, przychodniach itp. miejscach. Od niedawna również sprzedaję na Allegro.

7. Czy samo narzędzie (platforma do prowadzenia sklepu) jest trudne w obsłudze?

Gdy weszłam pierwszy raz to popłakałam się z rozpaczy i stwierdziłam, że nigdy tego nie ogarnę. Jednak powolutku zaczęłam się wdrażać i stwierdziłam, że system jest świetny, zwłaszcza, że znajomi, którzy korzystali z rozwiązań indywidualnych, opowiadali o swoich problemach z informatykami i czasie pracy nad sklepem. Po jakimś czasie użytkowania zaczęłam odczuwać potrzebę dodatkowych rozwiązań, zwłaszcza dotyczących prezentacji samego produktu. Nie wszystkie opracowania pomocy były dla mnie zrozumiałe, ale na szczęście BOK szybko reaguje i wspiera.

dm3

8. W jakiej konwencji został stworzony Pani sklep? Czym wyróżnia się na tle konkurencji? Na co zwracała Państwo uwagę projektując sklep internetowy?

Jak wspomniałam chciałam żeby to nie był „supermarket” tylko sklep bardziej butikowy, ekskluzywny. Myślę, że wyróżnia go ciekawa grafika, dzięki niej jest inny niż większość…taką mam przynajmniej nadzieję :) Liczę również na to, że klienci docenią jakość obsługi. Sklepy internetowe są różne, sama wiem z doświadczenia. Zauważyłam pewną prawidłowość, że póki są prowadzone bezpośrenio przez właściciela standard obsługi jest dużo wyższy niż w przypadku wielkich sklepów z pracownikami najemnymi. Oczywiście nie jest to reguła, ale niestety często tak to wygląda. Nawet teraz, gdy koresponduję z rożnymi firmami to odpowiedź od właściciela mam od ręki a na odpowiedź pracownika często muszę czekać.

 

9. Jakie są Pani plany na przyszłość? W jaki sposób zamierza Pani rozwijać działalność?

Chciałabym wdrożyć projekt mojej kostki. Planuję również poszerzyć asortyment sklepu o inne produkty ekologiczne i przyjazne dzieciom – mądre książeczki, kreatywne zabawki z tektury i materiału.

10. Zbliża się Dzień Dziecka, okres większych zakupów w Pani branży. W jaki sposób przygotowała Pani Drewnianego Misia na tę okazję?

Do promocji przygotowywałam się z zamysłem – opracowałam założenia i możliwości promocji w tym czasie, uzupełniłam towar w sklepie. Wysłałam mailing do dotychczasowych klientów z zaproszeniem do zakupów, przygotowałam również materiały reklamowe także pod kątem udziału w plenerowych wydarzeniach (np. pikniki), które będę odbywały się z okazji Dnia Dziecka. Mam nadzieję, że Drewniany Miś zrobi dobre wrażenie.

Dziękuję za rozmowę!