Jakiś czas temu szukałam prezentu dla dziecka, znalazłam sklep internetowy z atrakcyjną ofertą, wybrałam produkt, zakupiłam. Sklep był z mojego miasta – więc pomyślałam o osobistym odbiorze – super, jest taka opcja, wystarczy skontaktować się z właścicielem. Zatem wysłałam maila. Cisza. Ponowiłam. Cisza. Zostawiłam zapytanie poprzez fan page. Cisza. Zadzwoniłam – poczta głosowa w języku włoskim…aaaa właściciel jest na urlopie, we Włoszech :)

Urlop – rzecz święta, jednak zostawienie choćby krótkiej informacji na stronie głównej sklepu byłoby bardzo pomocne. Prezent wreszcie odebrałam, wręczyłam dziecku z lekkim poślizgiem czasowym – moje szczęście, że dwulatek jeszcze nie zna kalendarza.
Niezależnie od tego w jakiej branży pracujemy czy też jaki rodzaj biznesu prowadzimy – raz na jakiś czas potrzebujemy odpocząć. W przypadku e-handlu okres wakacji jest generalnie czasem lekkiej stagnacji – bo i kupujący w sieci więcej czasu spędzają poza nią. Większość sklepów internetowych to zwykle działalność jednoosobowa – stąd i decyzja o kilku czy kilkunastu dniach wypoczynku bywa trudniejsza, niż w przypadku większych kilkuosobowych firm/sklepów.
Jak zatem przygotować się do wyjazdu urlopowego dbając jednocześnie o swój e-biznes? Poniżej kilka wskazówek.

Poinformuj o nieobecności.
Jeśli wyjeżdżasz zostaw wiadomość na stronie głównej sklepu w jakich dniach jesteś nieobecny wraz z informacją, kiedy zostaną zrealizowane zamówienia złożone w tych dniach.
Jeżeli w trakcie urlopu możesz obsługiwać swój sklep, jednak będziesz to robił z doskoku – warto przygotować odpowiednią notkę o trwającym właśnie okresie urlopowym, z powodu którego obsługa zamówień nieco się wydłuża. Notka powinna być widoczna dla klientów, czy to w postaci autorespondera, czy informacji na stronie głównej. Jeśli twój sklep ma infolinię – można również tutaj zmienić zapowiedź – informując o trwającym okresie urlopowym – będzie to na pewno wyjście na przeciw klientowi.
W przypadku kilkuosobowych działalności – dobrze jest zadbać o wyznaczenie osób, które zastąpią nas i zajmą się naszymi obowiązkami. Wystarczy ustawić odpowiednie przekierowania w skrzynce pocztowej.
Jeśli korzystasz z innych kanałów sprzedaży, takich, jak np. Allegro – pamiętaj o informacji o urlopie również tam. Tu pomocna będzie opcja ?urlop? w ustawieniach konta.
Jeżeli prowadzisz fanpage lub działasz na innych portalach społecznościowych – nie zostawiaj obserwatorów twojego profilu bez informacji o wyjeździe.
Jeśli wysyłasz newsletter możesz uprzedzić stałych klientów o planowanej nieobecności – na pewno zadziała to na plus.

Ukłon w stronę klienta.
Warto podjąć też działania, które pozwolą utrzymać konwersję w sklepie na stałym poziomie, mimo nieobecności właściciela. Można poinformować o okresie urlopowym jednocześnie proponując np. dodatkowy rabat, gratis do zakupów lub np. tańszą wysyłkę z racji dłuższego czasu oczekiwania – działania te na pewno zostaną dobrze przyjęte przez kupujących.

Dostęp do internetu podczas urlopu.
Prowadząc własną działalność trudno pozwolić sobie na odcięcie od sieci nawet na kilka dni. Warto zatem przed wyjazdem zadbać o internet w miejscu, do którego się udajemy, tak by chociaż raz na dwa dni sprawdzić pocztę i w porę zareagować na ewentualne problemy czy pytania, które mogą się pojawić.

Płatności i inne zobowiązania
Zwróć uwagę czy terminy twoich comiesięcznych zobowiązań nie przypadną w okresie twojego urlopu lub tuż po nim. W miarę możliwości wywiąż się z nich przed wyjazdem – by po powrocie nic cię nie zaskoczyło (np. termin przedłużenia domeny twojego sklepu, zobowiązania wobec ZUS czy US itp.). Poza tym pierwsze dni po urlopie to zwykle czas nadrabiania zaległości w sprawach codziennych – i w zamówieniach (pytaniach), które nagromadziły się podczas Twojego urlopu.
Zatem, jak widać powyżej działań profilaktycznych jest niewiele, nie są też kosztowne czy absorbujące w zakresie przygotowania ich. Warto o nich pamiętać by urlop był udany a powrót do codziennych obowiązków bezbolesny. W obawie o swój biznes zawsze można odpoczywać weekendowo – na pewno będzie to mniej stresujące dla właściciela sklepu – pytanie tylko czy wystarczająco długie by złapać oddech :)

A jak Wy przygotowaliście sklepy do swojej nieobecności?