Dla tych, którzy dopiero planują uruchomić swój sklep internetowy, jak i dla właścicieli doświadczonych już w e-handlu: oto szybki przewodnik po pięciu istotnych elementach, na które klienci zwracają uwagę.
Sprzedawanie w internecie wymaga ze strony każdego właściciela e-sklepu aktywności na wielu polach. Musi przede wszystkim zadbać o silnik sklepu, jego asortyment oraz marketing, ale na tym istotne kwestie się nie kończą. Zwłaszcza z punktu widzenia klienta. Poza znalezieniem najlepszego narzędzia do prowadzenia sklepu internetowego i załatwieniem podstawowych kwestii związanych z jego uruchomieniem, warto skupić się na pięciu elementach, które w oczach właścicieli mogą mieć mniejsze znaczenie, ale bez których mimo wszystko trudno sobie wyobrazić długoterminowe powodzenie ich przedsięwzięcia (czytaj: przyciągnięcie dużej liczby klientów). Idąc od najważniejszego:
Atrakcyjny wygląd
Niby taka oczywistość, ale przekopując się przez internet wciąż można natknąć się na masę sklepów, które odrzucają już na wejściu nie tyle mało kuszącą, co po prostu słabą (lub wręcz żadną) grafiką. A żeby sklep był przyciągający dla oka i uchodził za wizualnie atrakcyjny dla klienta nie trzeba cudów – wystarczy do tego jedna z podstawowych szat graficznych z SzablonSklepu i choć niewielkie poczucie estetyki. Postawcie tylko na ładne i duże, czytelne zdjęcia – ale nie wyłącznie te z materiałów promocyjnych dostarczanych wam przez producentów czy dystrybutorów. Wykorzystujcie też śmiało zasoby wielu dostępnych dzisiaj serwisów z darmowymi fotografiami (do zastosowania także w celach komercyjnych). Niezależnie od tego, czy sprzedajesz ciuchy, sprzęt komputerowy czy wycieczki do ciepłych krajów – tysiące zdjęć mogących przyciągnąć twoich klientów na dłużej są na wyciągnięcie ręki.
W ich obróbce pomogą ci bezpłatne serwisy w rodzaju Picmonkey (gdzie stworzysz ciekawe grafiki zarówno do swojego sklepu, jak i na Facebooka), a dla wszystkich, którzy gustują w ilustracjach i różnego rodzaju ikonkach (też się w sklepie przydadzą) – mnóstwo pomysłów i gotowych rozwiązań podsuną miejsca typu Pixabay. Dobrze więc znać i mieć w ulubionych poniższe adresy:
☞ Pixabay
☞ Stocksnap
☞ Kaboompics
☞ Magdeleine
☞ Picmonkey
Inspiracje i oferty specjalne
O ładne kadry powinieneś też zadbać w kwestii lookbooków, czyli inspirującego zbioru zdjęć prezentujących najnowszą kolekcję w twoim sklepie (jeśli oferujesz np. odzież) lub pokazujących, jakie zastosowanie mogą mieć sprzedawane przez ciebie produkty (gadżety, meble czy narzędzia). Jak wspominaliśmy w niedawnych prognozach, lookbooki stanowią jeden z ważniejszych elementów e-sklepu, o które właściciele na całym świecie będą dbać w 2015 roku, warto więc wykorzystać tę opcję również u siebie. Klienci lubią kiedy podsuwa się im gotowe pomysły, dlatego w dobrze przygotowanym sklepie powinno się też znaleźć miejsce na dział w rodzaju „inspiracji”.
Podobnie rzecz się ma z „ofertami specjalnymi” – tych w końcu konsumenci szukają najczęściej. Staraj się mieć dla nich zawsze (albo chociaż w miarę często) jakąś niespodziankę i nie każ im jej szukać na czwartej podstronie – czy to rabatem z newslettera, czy okazją tygodnia, mów do nich z głównej strony sklepu, i to z wykorzystaniem najlepiej pozycjonowanego miejsca:
Kolejna sprawa – opisy twoich produktów. Niech zawsze będą najwyższej jakości i wyczerpujące pod względem informacji. Przygotowuj je ze starannością i dbałością o szczegóły, nawet jeśli sprzedajesz śruby czy baterie alkaliczne próbuj, by swoim opisem dodatkowo zachęcać klienta do zakupów. Dlaczego powinien je kupić i do czego mogą mu się przydać – mimo że wydaje ci się to oczywiste, powinieneś pamiętać, że teoretycznie nikt nie poleci twojego asortymentu lepiej niż ty sam. Postaw więc na proste, zwięzłe i soczyste (czyli chwytliwe) komunikaty, bez wodolejstwa.
Funkcjonalność
Tu też najlepszy jest prosty pomysł. Strona sklepu powinna być łatwa w obsłudze, przejrzysta i czytelna. Wykorzystaj optymalnie wszystkie funkcjonalności sprzedane ci razem z oprogramowaniem, ale jeśli na jakąś sekcję nie masz pomysłu (np. na blog, bo nigdy tego nie robiłeś i mimo różnych inspiracji nie masz do tego głowy), lepiej ją wyłącz niż zostawiaj pustą. Puste strony lub te w ciągłej budowie, w internecie nie najlepiej świadczą o budującym.
Postaraj się również, by zakupy w twoim sklepie były nie tylko przyjemne, ale i szybkie. Przeklikiwanie się przez kolejne podstrony może na dłuższą metę bardzo irytować, dlatego postaraj się, by proces zakupowy był dla odwiedzającego cię klienta jak najprostszy i nie zajmujący sporej ilości (jego cennego) czasu.
Konkretne informacje
Jeśli piszesz o kosztach transportu – to tylko konkretnie, jeżeli o wysyłce i zwrotach – w sposób nie wywołujący wątpliwości. Na stronie twojego sklepu, tak jak i w butiku stacjonarnym, każdy klient chce się czuć komfortowo i przede wszystkim bezpiecznie – uruchamiając sprzedaż online także powinieneś mieć to na uwadze. Wybór towaru, przebieg transakcji i obsługa nie mogą u nikogo wzbudzać podejrzeń ani poczucia dyskomfortu. Jeśli tak się stanie, będzie to najprawdopodobniej ostatnia wizyta u ciebie wystraszonego (lub zniechęconego chaosem na stronie) klienta. A tego nie chce chyba żaden właściciel e-sklepu.
Wejście za kulisy
Czyli pokaż ludzką twarz twojego sklepu. Że nie stoją za nim krasnoludki, ani że to nie świstak zawija towary w sreberka. Wykorzystaj stronę poświęconą twojej firmie i zaintryguj klienta swoją historią lub pomysłem na biznes. Pokaż, jak pracujesz, co cię inspiruje i motywuje. A jeśli pisano o twoim sklepie już gdzieś w internecie – np. w serwisach branżowych – koniecznie pokaż się w roli „wzoru do naśladowania” i właściciela, który z powodzeniem wstrzelił się w swoją niszę. Z reguły nie lubimy, kiedy ktoś inny nam się czymś chwali, ale podczas zakupów wolimy wybierać oferty sprawdzonych i zaufanych producentów czy dostawców. Przykładowo: sklep, w którym w muchy zaopatruje się Edyta Górniak, na starcie ma już u potencjalnego klienta lepsze notowania.
Prosty, ale atrakcyjny wygląd, minimalna, ale podająca wszystko na tacy forma, konkretne i przejrzyste informacje – niby wszystko wydaje się nam tak oczywiste… Warto jednak raz jeszcze spojrzeć na swój sklep (a może jeszcze wcześniej: na pomysł na niego) i przeanalizować go pod względem powyższych elementów. Czy gdybyś sam był klientem, zostałbyś w nim na dłużej i zrobił zakupy? Dobre pytanie. Zacznijmy więc wszystko może właśnie od niego.
