Popularne mity na temat Facebooka

Ostatnia aktualizacja: 17 czerwca 2024

Wokół Facebooka narosło wiele interesujących mitów, którym zdecydowanie warto się przyjrzeć. Które z nich są prawdziwe, a z którymi koniecznie należy się rozprawić przed przystąpieniem do budowania strategii działania w tym medium społecznościowym?

Facebook jest darmowym narzędziem reklamowym

Na szczęście jest to mit, który nie jest już popularny. Rozwój i wzrost popularności platformy sprawiły, że dotarcie do odpowiedniego odbiorcy bez odpowiednich funduszy stało się bardzo ciężkie.

Mottem Facebooka wprawdzie jest: „To jest (i zawsze będzie) darmowe!”, nie zapominaj jednak, że właściciele stron na Facebooku często płacą ogromne kwoty za reklamy do użytkowników, którzy z kolei płacą jeszcze wyższą cenę – swój cenny czas i prywatność.

Polubienia są najważniejsze

„Lajki” mają pewne znaczenie wizerunkowe. Liczba pozyskanych fanów niejako świadczy o wielkości i popularności strony. Pierwszorzędne znaczenie ma jednak ich jakość.

Nic nie przyjdzie nam z tysięcy „pustych lajków” osób niezainteresowanych naszą tematyką. Musisz pamiętać o budowaniu społeczności i zaangażowania na stronie.

W wypadku pojedynczych postów lajki również nie są priorytetem. „Edge Rank” – czyli algorytm określający, czy i jak wysoko w aktualnościach powinien wyświetlić się użytkownikowi post – bierze pod uwagę ogromną ilość zmiennych.

Wśród nich duże znaczenie mają udostępnienia, komentarze, reakcje czy aktualność wpisu. Lajki zdecydowanie nie mają tutaj decydującego głosu.

Zawsze docieramy do naszych fanów

Na starcie Facebook stara się pomóc świeżo założonym stronom. Niestety im więcej fanów posiadasz, tym do mniejszego procenta dotrzesz organicznie, czyli bezpłatnie.

Przeważnie zasięg ten oscyluje w granicach 1-10% (jest to duże uogólnienie).

Przyczyna jest prosta: przeciętny użytkownik ma już tak wiele polubionych stron, że wyświetlenie mu zawartości ich wszystkich jest nierealne. Pamiętaj, że za dotarcie do już pozyskanych fanów również trzeba zapłacić.

Facebookiem można zajmować się w wolnych chwilach

To oczywiście zależy od celów i efektu, jaki zamierzasz uzyskać. Można sporadycznie zamieszczać proste komunikaty lub poświęcić nieco więcej czasu na angażujące grafiki czy wideo.

Agencje marketingowe w proces prowadzenia strony na Facebooku zazwyczaj angażują wiele osób: community managera lub specjalistę do spraw social media, grafika, osobę zajmującą się tworzeniem treści, często także dział PR czy Obsługi Klienta.

Facebook powoli umiera

Liczba użytkowników Facebooka wciąż rośnie i obecnie wynosi około 2,7 mld osób. Sprawa ma się podobnie z zyskami, których ogólna tendencja (nawet mimo pandemii) wciąż jest wzrostowa.

Facebook ciągle inwestuje w nowe rozwiązania dla reklamodawców, a w swojej spółce posiada też szereg firm, które równie rozwijają się równie dynamicznie.

Kluczowi są oczywiście użytkownicy i ciężko przewidzieć, jak w przyszłości będą reagować na zmiany, nie da się jednak zaprzeczyć, że póki co wiele brakuje, by Facebook podzielił los dinozaurów.

Facebook posiada prawo do publikowanych przez nas treści

Bez obaw! Zarówno przeciętni użytkownicy, jak i posiadacze stron na Facebooku są jedynymi prawowitymi właścicielami tworzonych przez siebie treści.

Prawo autorskie – copyright – jest im nadawane automatycznie. Jeżeli kiedykolwiek udało ci się zobaczyć posty o Konwencji Berneńskiej, informujące, że FB jest firmą publiczną i podające szereg paragrafów, pamiętajcie, że na twarzy prawników mogą one jedynie wywołać subtelny uśmiech politowania.

Facebook zastrzega sobie pewne prawa po to, abyśmy nie mogli składać roszczeń dotyczących wyświetlania naszego imienia i nazwiska, zdjęcia profilowego czy publikowanych treści innym użytkownikom. Widoczność naszych wpisów czy komentarzy możemy sami nadzorować dzięki ustawieniom prywatności.

Można z góry oszacować koszt prowadzenia strony na FB

Wszystko zależy od informacji, które chcemy podać agencji lub freelancerowi, który ma się zajmować działaniami na Facebooku. Zlecając prowadzenie strony (fanpage’a) z reguły należy podać takie elementy jak:

  • cel (sprzedaż, kreowanie wizerunku, rozwój świadomości, a może pomoc i edukacja?),
  • informacje o branży i firmie (agencja może nie być świadoma niuansów niektórych branż),
  • czy dostarczamy materiały i treść (w przeciwnym razie trzeba mocniej zaangażować np. agencyjnego grafika i content managera),
  • rodzaj publikowanej grafiki i tekstów,
  • liczba postów dziennie lub tygodniowo,
  • czy w grę wchodzi obsługa klienta na Facebooku,
  • jaka jest nasza grupa docelowa,
  • jaki budżet jesteśmy skłonni przeznaczyć na reklamę (widełki),
  • jakie dodatkowe działania (konkursy, wydarzenia itd.) wchodzą w grę.

WAŻNE! Ile agencji i freelancerów, tyle cen. Jednak oferty poniżej 500 zł miesięcznie za prowadzenie strony i reklam na Facebooku zdecydowanie powinny budzić twoje obawy.

Stawki reklamowe są wszędzie jednakowe

Czasami cena dotarcia do identycznie określonej grupy w różnych krajach i z poziomu różnych stron może znacznie się różnić. Facebook to ocean zmiennych, przez co o kosztach reklamy decyduje bardzo wiele czynników.

Facebook rozpoznaje, co jest na naszych zdjęciach

Facebook rozpoznaje nie tylko co, ale również kto jest na naszych zdjęciach. Algorytm „Deep Face” rozpoznaje konkretne osoby z dokładnością 97,35% podczas gdy dla ludzi ten sam parametr wynosi średnio 97,53%.

Istnieje najlepszy czas na publikację postów

Jak już wspomnieliśmy, czas publikacji to tylko jedna z bardzo wielu zmiennych, które finalnie składają się na zasięg i zaangażowanie dotyczące posta.

Możesz jednak spróbować wybrać godziny publikacji, w których fani są bardziej aktywni. Godziny te sprawdzisz, będąc na swojej stronie (fanpage’u) i klikając: Statystyki > Posty.

Otrzymasz wykres prezentujący aktywność fanów w minionym tygodniu. Warto spróbować opublikować posta tuż przed maksimum aktywności – nie zawsze jest to jednak skuteczna metoda.

Szczytowe godziny aktywności mogą użytkowników się pokrywać z ulubionymi godzinami publikacji marketerów (co daje nam większą konkurencję). Spróbuj sprawdzić to we własnym zakresie.

Planuj publikacje postów na Facebooku na podstawie raportu aktywności obserwujących użytkowników
Rys 1. Facebook umożliwia sprawdzenie o jakich godzinach są aktywni twoi obserwujący.
Planuj publikacje postów na Facebooku na podstawie raportu aktywności obserwujących użytkowników
Rys 1. Facebook umożliwia sprawdzenie o jakich godzinach są aktywni twoi obserwujący.

WAŻNE! Traktuj Facebooka jako pole do eksperymentów. To miejsce, na którym potrzebne jest wiele testów i prób, a ich wyniki mocno zależą od branży i grupy docelowej. Nigdy nie wierz osobom twierdzącym, że posiadają jedyne skuteczne i sprawdzone metody działania na Facebooku.

Czy ten artykuł był pomocny?
Tak
Nie
Dziękujemy za odpowiedź!
Udostępnij artykuł:

Przetestuj sklep internetowy
przez 14 dni za darmo

Korzystaj ze wszystkich funkcji oprogramowania za darmo i bez zobowiązań.

Testuj wszystkie funkcje przez 14 dni bez zobowiązań. Zakładając sklep poprzez podanie
adresu e-mail akceptujesz nasz Regulamin i Politykę Prywatności