Case study – sklep z branży zabawek
Sklep rozpoczął promocję w Google Shopping od sierpnia 2020 r. Już od początku pojawiały się konwersje, choć nie od razu rentowność była satysfakcjonująca dla właścicieli.
Jak osiągnięte zostały takie wyniki przy sklepie z zabawkami?
Po miesiącu wydatki zostały zwiększone o połowę i to spowodowało spadek ROAS z 920% na 750% z nieznacznym podniesieniem przychodów.
Wzrost wydatków wygenerował dodatkowy ruch w sklepie, co widać po kliknięciach w reklamę.
Z racji, że kampania to proces i inwestycja, klient nie zatrzymał się na spadku rentowności i w następnym miesiącu postawił na kolejny wzrost wydatków, który okazał się już nieco bardziej rentowny.
Budżet został dwukrotnie powiększony w porównaniu z pierwszym miesiącem, a ROAS tylko delikatnie się zachwiał. Za to przychód powiększył się o 20 tys. złotych.
Trzy miesiące odpowiednich optymalizacji, stopniowego podnoszenia wydatków i przede wszystkim cierpliwości zaowocowały ponad dwukrotnym wzrostem ROAS z początkowego 920% do ostatecznego 2150%.
Podsumowanie wyników kampanii reklamowej dla sklepu z zabawkami
Podniesienie wydatków zawsze generuje większy ruch, który początkowo może nie być rentowny, co od razu zauważymy w spadku ROAS. Jednakże więcej danych, jakie zyskujemy z nowego ruchu pozytywnie wpływa na optymalizację kampanii i to w finalnie przekłada się na sprzedaż.
Warto zatem niekiedy uzbroić się w cierpliwość i zainwestować w reklamę, która po odpowiednim czasie przyniesie satysfakcjonujące wyniki.
Warto zapamiętać!
- W jaki sposób sklep z zabawkami osiągnął tak wysoki ROAS?
- Dlaczego optymalizacja kampanii reklamowej wymaga cierpliwości?