Znajdź swoją niszę. Tak jak kella.pl
Na każdy sukces w e-biznesie składa się kilka elementów. Wiedział o tym doskonale Aleksander ze sklepu kella.pl, który nie tylko miał dobry pomysł, ale też trafił z nim w rynkową niszę. A teraz wytrwale realizuje swoje założenia.
Przygodę z e-commerce Aleksander Koszarek zaczął kilka lat temu, jako pracownik jednego ze sklepów internetowych znanej marki. Dziś prowadzi własny e-biznes – pod adresem kella.pl sprzedaje obuwie, torebki oraz akcesoria skórzane. – Na razie prowadzę go samodzielnie, ale jest to też moje dodatkowe zajęcie, bo oprócz tego jestem webmasterem, zajmuję się po części e-marketingiem, projektuję kampanie reklamowe AdWords, do niedawna także grafikę dla sklepów internetowych.
Doświadczenie zawodowe Aleksandra z ostatnich lat okazało się bardzo pomocne przy uruchamianiu własnej działalności. Zwłaszcza przy wyborze oprogramowania. – Dla swojego sklepu wybrałem platformę Shoper. Miałem okazję pracować kilka lat na tym oprogramowaniu i znałem jego potencjał – wyjaśnia. – Duże znaczenie miała dla mnie łatwość obsługi i możliwość dużej ingerencji w grafikę, bo tę chciałem wykonać samodzielnie.
Jak przyznaje właściciel kella.pl, dodatkowym atutem były liczne integracje Shopera z zewnętrznymi serwisami i usługami. – W mojej ocenie Shoper jest kompleksowym narzędziem do e-handlu – dodaje Aleksander.
Jego sklep działa już od ponad roku. Początkowo w ofercie kella.pl było jedynie męskie obuwie skórzane, jednak z czasem asortyment został poszerzony o buty damskie, czapki futrzane oraz torebki. Aleksander tłumaczy, że na powiększenie oferty miał wpływ przede wszystkim fakt, że w sieci jest mnóstwo sklepów, oferujących zbliżone jakościowo produkty z branży obuwniczej. A już po pierwszym sezonie okazało się, że wprowadzenie przez niego do sprzedaży czapek futrzanych było strzałem w dziesiątkę. – Jest to co prawda luksusowy i nietani produkt, ale stanowi niszę na rynku i widać, że ludzie szukają tego typu wyrobów z naturalnych materiałów – mówi.
Jednak wybrana przez Aleksandra branża ma też jeszcze jeden atut. Jak tłumaczy: – Zarówno obuwie, jak i czapki to rzeczy, które „dosyć łatwo” sprzedaje się w internecie. Mam tu na myśli dobór rozmiaru i wysyłkę. Obsługa zamówień w sklepie jest dzięki temu mniej angażująca.
Ale na sukces sklepu pracuje nie tylko dobre oprogramowanie, ale również kilka innych elementów. – Klucz do sukcesu to trafić w niszę – ocenia twórca kella.pl. – Produkt deficytowy łatwiej jest promować. Znam sklepy, które nie wydają majątku na reklamę, a są zasypywane nowymi zamówieniami.
Aleksander sam inwestuje w reklamę w wyszukiwarkach (Google Adwords i Google Shopping) oraz prezentację produktów w porównywarkach cen, za to konsekwentnie sprzeciwia się korzystaniu z najpopularniejszego medium jakim jest Facebook. Dlaczego? Z prostej wydaje się przyczyny – nie ma czasu na social media, a w prowadzonym przez siebie biznesie wyznaje zasadę: albo rób coś dobrze, albo nie rób wcale.
Dużą uwagę natomiast kładzie na wygląd swojego sklepu. Bo jak twierdzi, dla branży odzieżowo-obuwniczej grafika ma szczególne znaczenie. – Sam chętnie kupuję w e-sklepach i w mojej ocenie ładna szata graficzna przykuwa uwagę już przy pierwszym kontakcie. Ba, często jest czynnikiem, który decyduje o tym, czy w ogóle pozostanę na danej stronie czy też nie. Ładny sklep to dla mnie sprawa pierwszorzędna.
Wchodząc na kella.pl można się przekonać, że powyższa opinia to nie są puste słowa. Aleksander stawia na atrakcyjną grafikę, która ma oddawać charakter sklepu i oferowanych w nim produktów. A już wkrótce może być ich tam znacznie więcej – właściciel zdradza nam, że już ma plany związane z nowymi produktami. – Chciałbym w przyszłości poszerzyć asortyment o inne wyroby skórzane, które nie są tak popularne, jak obuwie – wyznaje. Trzymamy zatem kciuki.