Z danych platformy Shoper wynika, że 4 proc. właścicieli e-sklepów posiada więcej niż jedną witrynę. Wykorzystanie tego samego mechanizmu działania może być przepisem na sukces. Jak dobrze założyć kolejny sklep?

Większość sprzedawców posiada tylko jeden sklep. Jedni stawiają na niszę, która wymaga od nich skupienia na produkcji unikatowych dóbr. Inni, posiadając większy kapitał na promocję, walczą o dominację w mainstreamowych kategoriach produktowych. Część traktuje e-sklep tylko jako metodę dorobienia obok etatowej pracy. Jest też grupa sprzedawców, która chce spróbować z kolejną działalnością. A później następną.

Według danych Shoper około 4 proc. sprzedawców sprawdza co roku, czy uda się z sukcesem poprowadzić kolejny sklep. W latach 2009-2017 rekordzista posiadał ich aż 9. Kiedy procesy są dopięte na ostatni guzik, a kolejne zamówienia same wpadają do koszyka, warto sprawdzić, czy uda się stworzyć coś nowego. – Zakładanie kolejnych sklepów jest trochę jak nałóg. To stosunkowo łatwe, bo mając wprawę, nowy sklep można postawić w 48h. Droga od pomysłu do testów jest więc krótka. Inwestycja też jest, jak na warunki biznesowe, niewielka. Postawienie sklepu oraz skonfigurowanie kampanii AdWords, przy działaniu w modelu dropshippingowym, to wydatek około 2000 zł. Rozkręcenie go to około 1-2 miesiące, a po pół roku wiadomo czy będzie dobrze zarabiał – mówi Kamil Duszyński, właściciel sklepów Funtoys.com.pl, Wystrojwnetrz.eu.

Ecommerce wciąż się rozwija, rynek rośnie, dlatego trudno dziwić się doświadczonym sprzedawcom, którzy bazując na swojej wiedzy rozpoczynają działania w innych kategoriach produktowych – mówi Jacek Zientkiewicz, Brand Manager platformy Shoper. – Zwłaszcza, że obecnie założenie nowego sklepu nie wymaga ani dużych pieniędzy, ani pomocy programisty – nie tylko na samym początku, ale również przy dodawaniu integracji z hurtowniami, programami księgowo-magazynowymi czy włączaniu kampani reklamowych.

Pierwsze kroki w ecommerce nie są łatwe – sprzedawcy często wdrażają działania, które nie zawsze się sprawdzają. – W swoim pierwszym sklepie sprzedawałem naturalne kosmetyki. Wymagał dużo uwagi, każda przesyłka była spersonalizowana, ważny był element estetyczny. Sklep jednak nie przetrwał próby czasu i aktualnie jest zawieszony. Choć mam już pewne pomysły, jak go aktywować – mówi Duszyński.

Biznes zaczyna się od matematyki

W biznesie wszystko sprowadza się do prostej matematyki. Biorąc pod uwagę konkurencję w ramach kategorii produktowych i aktualny popyt, możliwości wzrostu są ograniczone. Dlatego w przypadku opanowania zasad działania e-commerce, stworzenie kolejnego sklepu, to dobry pomysł na dywersyfikację dochodów. Chociaż nie jest pozbawiony minusów. Jak wynika z analiz Around.io, największym problemem właścicieli z wieloma sklepami są marketing, zarządzanie czasem i utrzymywanie relacji w social media. Jednak i na to istnieją sposoby. Na przykład samoograniczenie wzrostu – Obecnie mam dwa działające sklepy, z zabawkami oraz z dekoracjami wnętrz. Tylko trzy godziny w tygodniu odpisuję na maile i sprawdzam płatności. Wszystko dzięki kontrolowaniu liczby zamówień. Opieram je praktycznie tylko o kampanie AdWords, więc zależnie od wydanego budżetu wiem, ile produktów sprzeda się w kolejnym miesiącu. Przy obecnych 60 zamówieniach miesięcznie i sklepy się utrzymują i ja mam swobodę dysponowania czasem. Takie rozwiązanie pozwala mi jednocześnie pracować na etacie.

Jak założyć kolejny sklep?

Sprzedawcy, którzy myślą o kolejnej działalności, powinni skupić się głównie na testowaniu. Posiadając doświadczenie, z większą swobodą mogą sprawdzać kolejne kategorie produktów. Sprawdzanie sprzedaży w nowych branżach jest bardzo łatwe w modelu dropshippingowym – uzgodnienie warunków z hurtownią, ustawienie e-sklepu i skonfigurowanie kampanii reklamowej. – Warto się zastanowić dokładnie nad ceną towaru i logistyką. Pracując w modelu dropshippingowym, ustalenie ceny przesyłki jest ważne, bo zdarza się, że klient zamawia produkty z różnych hurtowni. Trzeba więc zdecydować, które koszty bierze się “na siebie”. Warto też negocjować z hurtowniami marżę i możliwość zwrotu towaru – podpowiada Kamil Duszyński właściciel sklepów Funtoys.com.pl, Wystrojwnetrz.eu

Założenie drugiego sklepu to dobre rozwiązanie aby uniknąć wpływu sezonowości sprzedaży w branżach. Połączenie np. produktów budowlanych, które najlepiej sprzedają się na wiosnę i lato, można wtedy uzupełnić o produkty, których więcej sprzedaje się w okresie jesień-zima np. zestawy świąteczne. Taka metoda dywersyfikacji pozwala na większą pewność płynności finansowej w ciągu roku.