Retargeting, czyli ratujemy porzucony koszyk
Klient porzucił koszyk, uciekł z Twojego sklepu? Nic straconego, wciąż jeszcze możesz go namierzyć.
Przekonanie klienta do zakupów to wyzwanie dla każdego e-sprzedawcy. Nawet jeśli oferujesz towar najlepszej jakości może Ci się trafić odbiorca szukający akurat tanich i okazyjnych produktów. Albo jeśli oferujesz atrakcyjne promocje, nagle Twoją stroną zainteresuje się klient ceniący sobie zupełnie coś innego i ostatecznie będzie rozczarowany Twoją ofertą. W takich sytuacjach nie bardzo rozumiesz, co poszło nie tak. Dlaczego, mimo że przeglądał kolejne strony sklepu, ba – nawet dodał kilka produktów do koszyka, zakupów jednak nie dokończył? Co zdecydowało, że okazja uciekła Ci sprzed nosa?
„Wysoki współczynnik odrzuceń to jeden z najgorszych koszmarów w branży marketingu internetowego” – piszą autorzy aplikacji Retargeting.biz na swojej stronie. „Znalezienie sposobu na zmniejszenie współczynnika odrzuceń to jeden z priorytetów dla osób, które chcą zwiększyć efektywność i zyskowność sklepu internetowego. Mamy jednak sposób na obniżenie współczynnika odrzuceń, a przynajmniej zamiany go z koszmaru na mniejszy problem.”
Dobry remarketing rzeczywiście możesz w swoim sklepie zrobić na kilka sposobów. Przywołana aplikacja, która pojawiła się w ofercie App Store Shoper, pozwala wysłać do klienta, który opuścił sklep i porzucił koszyk, wiadomość sms, e-mail lub wyświetlić mu komunikat w formie okna pop-up. W sumie, automatyczna komunikacja może zawierać aż 15 różnych wyzwalaczy – m.in. spowodowanych niedokończonym zamówieniem lub przeglądaniem konkretnych produktów w sklepie. Wszystko zależy od decyzji, jaką chcesz u takiego klienta wywołać.
Na początek jednak krótki słownik przydatnych pojęć. „Akcja” to na przykład wyświetlenie potencjalnemu klientowi dynamicznej wiadomości już podczas przeglądania strony sklepu. „Dynamiczna subskrypcja” – zachęcenie użytkownika do zapisu do sklepowego newslettera w momencie, kiedy przeklikuje akurat ofertę. „Reguły” – są z kolei akcjami generowanymi z automatu po ich uprzednim ustawieniu. Przykład: urodziny klienta. Albo jakieś święto o stałej dacie. Święto to zawsze dobra okazja na specjalną ofertę lub rabat.
Jest też przydatna opcja „Dodaj do ulubionych”. Jeżeli klient doda jakiś produkt do „ulubionych”, właściciel sklepu zostanie o tym poinformowany i w momencie, kiedy zakup nie zostanie sfinalizowany, może do takiego potencjalnego odbiorcy wysłać wiadomość z dedykowaną treścią, a najlepiej z kodem promocyjnym (na te lub przyszłe zakupy), motywującym do pożądanego działania. A że to się opłaca, pokazują między innymi poniższe dane.
- Infogram: Remarketing w e-sklepie.
Przy podejmowaniu działań remarketingowych trzeba jednak pamiętać, że choć prowadzi się je po to, by zachęcić do zakupów, nie można oczekiwać natychmiastowych efektów. Remarketing ma inspirować i motywować klientów do klikania. Ma im podsuwać ciekawe oferty i przekonywać, że warto wrócić na stronę sklepu. I teraz uwaga – to bardzo ważne, gdzie po akcji remarketingowej trafi Twój klient. Nie można go zachęcać e-mailem z kodem rabatowym na nową kolekcję, a linkować do jakiejś przypadkowej podstrony. Każdy przekaz marketingowy musi bowiem prowadzić do konkretnej i adekwatnej strony. Jeśli pozwolisz klientowi zgubić się w Twoim sklepie, najprawdopodobniej już go więcej nie odzyskasz.