Jak sprzedawać w internecie? Część 1 – zaczynamy od pomysłu
Zadajesz sobie czasem pytanie: ile pieniędzy trzeba na założenie sklepu internetowego? To zależy. Ale ważniejsze od pieniędzy jest na starcie coś innego.
Jak znaleźć pomysł na e-sklep, który przyniesie sukces?
Droga do sukcesu zaczyna się bowiem od dobrego pomysłu. Po pierwsze, trzeba zdecydować, jaki asortyment chcesz sprzedawać w sklepie: elegancką bieliznę, akcesoria do aparatów fotograficznych czy może wysokiej jakości karmy dla domowych zwierzaków? Jeśli chcemy rzeczywiście odnieść sukces w branży e-commerce musimy zaoferować klientom coś, czego nie znajdą nigdzie indziej, na przykład towar z niszowej półki, albo wyjątkowo szeroką gamę produktów, których musieliby szukać nie w jednym, a kilku innych sklepach. [Przeczytaj o tym więcej tutaj]
OK, ale i tak to, co chcemy sprzedawać, zależy od tego, ile będziemy mieć pieniędzy – powiecie. Rzeczywiście, finansowanie to największy problem, ale też nie zawsze. Wiele zależy od tego, czy biznes uda nam się uruchomić z pomocą na przykład rynkowych programów wspierających przedsiębiorczość czy wszystko będziemy musieli załatwić własnymi środkami. Przy tej drugiej opcji, start na pewno będzie cięższy i bardziej kłopotliwy, ale warto wypróbować dostępną pomoc i ubiegać się o dodatki, mogące wesprzeć naszą firmę już w pierwszych miesiącach działalności.
Nawet jeżeli nikt nam nie da bezpośrednio pieniędzy na uruchomienie sklepu internetowego, z programów rządowych czy unijnych można skorzystać pod kątem urządzenia i zagospodarowania biura, co przy pierwszej firmie na pewno nas wyraźnie odciąży. Zakup komputera, drukarki czy innych urządzeń biurowych, które przydadzą się w naszym biznesie – jeśli tylko jest na nie okazja, skorzystajmy z niej, bo w naszej kieszeni zostanie całkiem sporo funduszy, które będziemy mogli wykorzystać na inne cele.
Oto przykładowe możliwości
Powiatowe Urzędy Pracy realizują projekty w ramach Poddziałania 1.1.2 PO WER, których jedną z form wsparcia jest udzielenie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Ze wsparcia mogą skorzystać przyszli przedsiębiorcy w wieku do lat 30, nie pracujący i nie uczący się, zarejestrowani jako osoby bezrobotne.
Osoby starsze, powyżej 30. roku życia (ale niezarejestrowane w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, Krajowym Rejestrze Sądowym lub prowadzące działalność na podstawie odrębnych przepisów w okresie 12 miesięcy) powinny zainteresować się Poddziałaniami 8.3.1. Są one kierowane do osób pozostających bez pracy i zainteresowanych założeniem działalności gospodarczej.
Jest jeszcze jedna opcja: Bank Gospodarstwa Krajowego we współpracy z Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej proponuje program “Pierwszy biznes – wsparcie na starcie”, dzięki któremu wybrani przez BGK pośrednicy finansowi udzielają nisko oprocentowanych pożyczek z przeznaczeniem na podjęcie działalności gospodarczej lub utworzenie miejsca pracy dla osoby bezrobotnej (środki na realizację programu pochodzą z Funduszu Pracy, na podstawie znowelizowanej w 2014 r. ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy – więcej szczegółów na ich temat można znaleźć na naszym blogu).
Albo Akademickie Inkubatory Przedsiębiorczości – dzięki którym założysz „firmę na próbę, bez ZUS”, płacąc jedynie opłatę miesięczną do AIP, ale bez obowiązkowych składek ubezpieczeniowych. Możesz tak testować możliwości swojej firmy, wdrażać spokojnie nowe pomysły, a „kiedy Twój biznes osiągnie już wymarzony sukces, będziesz mógł opuścić program i działać na własną rękę”.
Ktoś w komentarzu na naszej stronie napisał, że „najgorsze co może być, to nie mieć pojęcia o e-commerce i za dotację otwierać sklep. (…) Weźmie taki dofinansowanie, będzie ciułał 2 lata i czekał aż minie okres, gdy będzie mógł zakończyć działalność gospodarczą”. Niestety jest w tym sporo racji. Dlatego trzeba wszelkie kroki na drodze uruchomienia e-biznesu robić z głową – zastanowić się nad ofertą, przeanalizować konkurencję oraz rozpisać biznesplan, który uchroni nas – przynajmniej teoretycznie – od niemiłych niespodzianek w planowaniu rozwoju firmy. Nie sztuką bowiem jest wymyślić nazwę firmy, (niech będzie: BudPol), postarać się o dofinansowanie z urzędu pracy, a już miesiąc po starcie drapać się po głowie z myślą: no i co dalej?
Oczywiście tak też można próbować, ale o sukces będzie na pewno ciężej. Jeśli w ogóle uda się go takim podejściem osiągnąć.
Jak więc zacząć?
Jeśli potrzebujesz inspiracji bądź motywacji, spokojnie możesz zgłosić się do nas. Chętnie pomagamy nowym właścicielom i tym, którzy dopiero myślą o rozkręceniu biznesu, w pierwszych krokach w e-commerce. To naprawdę nic trudnego, warto jednak podjąć je z głową i w odpowiednim towarzystwie. A my tylko czekamy na Twój sygnał, bo jedyne co nas napędza, to właśnie sukcesy naszych klientów.