Jak publikować treści, żeby nie żałować (np. social-media)?
Na początek dowiedz się, jakimi określeniami poprawnie nazywać stronę na Facebooku. Poznaj 13 pomysłów, które pomogą zaprojektować ciekawy post, w którym możesz zaprezentować swój sklep czy produkt.
W tekście znajdziesz również przykłady, do których łatwo można się odnieść – specjalnie nie dajemy za przykład największych znanych marek, a pokazujemy mniejsze strony.
Wśród wymienionych pomysłów, opisujemy jak użyć: pytań, anegdot, zdjęć produktowych i kontekstowych, wyliczanek, ciekawostek, poradników, ankiet, podsumowań, user-generated content, udostępnień, procesu powstawania i pakowania produktu, korzystania z działalności stacjonarnej.
Jeżeli prowadzisz stronę na Facebooku, ale masz wrażenie, że coś jest nie tak lub dopiero planujesz działania w mediach społecznościowych – ten poradnik jest dla Ciebie. Poruszymy tu wyłącznie zagadnienia komunikacyjne.
Strony na Facebook, fanpage i inne określenia
Facebook od jakiegoś czasu używa sformułowania „strona na Facebooku” („Facebook page”). Wcześniej było wykorzystywane określenie „fanpage” i nadal jest ono bardzo popularne.
Pamiętaj jednak, żeby nigdy nie pisać: funpage, funpag, fanpag, fanpaga, fanpag’u, na fanpag-u, fanpag’e, funpejdż, itd. Kreatywność właścicieli stron na FB w tym wypadku nie zna granic. O ile nie używasz takich określeń (lub niepoprawnej odmiany przez przypadki) ironicznie, narażasz się na ośmieszenie wśród użytkowników grupy czy strony.
Poprawne określenia to: strona na Facebooku (lub na FB), fp, fanpage, fanpage’a, fanpage’owi itd.
Facebook nie jest kanałem służącym do sprzedaży bezpośredniej
Po pierwsze: Facebook to nie kanał stworzony z myślą o sprzedaży bezpośredniej.
Po drugie: jak już pisaliśmy w jednym z artykułów, niestety prawda jest dość bolesna: zazwyczaj nikogo nie interesuje Twój produkt (lub jeszcze nie widzi powodu, dla którego miałby się nim zainteresować).
Użytkownicy portali społecznościowych chcą zaspokoić swoje konkretne potrzeby, np.:
- szukanie rozrywki,
- rozwijanie zainteresowań,
- doedukowanie się w wybranym temacie,
- kontakt ze znajomymi czy osobami o podobnych zainteresowaniach,
- znalezienie prezentu dla ważnej osoby lub na istotną okazję,
- dyskutowanie na ważne dla nich tematy.
Jeżeli posiadasz konto prywatne, podpowiedzią może być zastanowienie się „po co wchodzę na Facebooka”. Zwykle nie będzie to chęć przeglądania reklam i produktów.
Wyjątkiem jest badanie konkretnej marki: wyszukiwanie opinii i dyskusji na jej temat przed dokonaniem zakupu, przeglądanie strony marki na Facebooku.
Posty sprzedażowe prezentujące produkty, nowości i promocje warto ubrać w odpowiednią otoczkę, o czym przeczytasz w dalszej części poradnika.
Czy dodawać emotikony do publikowanych postów?
Stosuj język, którym mówią Twoi odbiorcy, w pełni dla nich zrozumiały i akceptowany. Tyczy się to także używania emoji – czyli różnych znaków graficznych, zazwyczaj prezentujących buźki oddające poszczególne emocje.
Być może osoby z Twojej grupy docelowej nie używają ich w ogóle. A może praktycznie każde zdanie kończą uśmiechniętą buźką lub serduszkiem?
Generalizując, zazwyczaj korzystanie z emoji pasuje do większości branż i komunikatów na Facebooku. Są szczególnie przydatne przy długich treściach. Oczywiście, o ile nie są to oficjalne komunikaty czy teksty, których powaga zostałaby zaburzona przez dodatkowe znaki graficzne.
Jeśli nie piszesz takich postów, to pamiętaj, że o wiele łatwiej czyta się tekst z dodatkowymi ikonkami niż litą ścianę tekstu. To odpowiednik pogrubień czy nagłówków, które ułatwiają nam poruszanie się w tekście.
Gdy piszesz post z poziomu fanpage’a, wystarczy, że wybierzesz zaznaczoną ikonę na poniższym zrzucie ekranu:
Niestety, tworząc reklamy na FB nie ma takiej możliwości. W takiej sytuacji trzeba skopiować emotikony, np. z zewnętrznego serwisu.

Wykreuj potrzebę i uświadom klienta, że Twój produkt jest mu potrzebny
No właśnie, po co klientowi Twój produkt? Chcąc zachęcić do zakupu, staraj się nie stawiać produktu w centrum uwagi. Zamiast każdorazowo pisać o wprowadzeniu do oferty nowego wihajstra w promocyjnej cenie, możesz chociażby zastanowić się nad poniższymi punktami:
Jeśli nie: zapewnij, że Twój ma coś, co wyróżnia go na tle innych. Może fani spotykają się z popularnymi w branży problemami? Coś szybko się psuje, jest z kiepskich materiałów, łatwo się brudzi, nie posiada kluczowych funkcji itd.
Twój produkt jest rozpoznawalny i posiada grono fanów? Zapytaj ich, która wersja jest przez nich najbardziej lubiana.
Jeśli jesteś producentem, przypomnij sobie, czy coś rozbawiło Cię podczas projektowania swojego produktu.
Jeśli Twój produkt jest unikatowy i jedyny w swoim rodzaju (jesteś jego twórcą), zdjęciami na białym tle również można śmiało się podzielić. Tyczy się to również produktów atrakcyjnych wizualnie np. biżuterii, ozdób, dekoracji.
Może sprzedało się już 99 wihajstrów, może na każdy jeden składa się 800 elementów, a przy produkcji jednego wzięło udział kilka wartych wymienienia osób i wypiło 50 litrów kawy, rozmyślając nad projektem? Pomyśl, jaką ciekawostkę możesz zaprezentować.
Mogą przydać się napisane językiem Twoich odbiorców krótkie poradniki i informacje, jak dbać o produkt, jak go konserwować, żeby mieć pewność o jego trwałość. Jak dbać o dobre buty czy zegarek? Co robić, żeby nasza wiertarka szybko się nie zepsuła? Jak dobrze czyścić ubrania? Jak korzystać z oferowanego przez Ciebie sprzętu elektronicznego? Podziel się radą na Facebooku lub przekieruj do swojego bloga.
Jeśli udaje Ci się już regularnie sprzedawać produkty, o wiele lepiej sprawdzą się prawdziwe informacje o klientach i sprzedaży niż inne dane. Zadziałają jednocześnie jak społeczny dowód słuszności, argumentujący zakup produktu.
Sprawdza się to szczególnie dobrze np. gdy oferujesz materiały do samodzielnej twórczości (artykuły papiernicze, tkaniny, różne materiały hobbystyczne czy do rękodzieła) lub pracujesz w branży zoologicznej – właściciele kochają się chwalić swoimi pupilami.
Spróbuj zachęcić do takich zdjęć, pisząc post na Facebooku. Działają jak wspomniany już społeczny dowód słuszności (utwierdza w słuszności wyboru – ktoś inny jest już zadowolony), a przy okazji jest to user-generated content, czyli po prostu treści generowane przez Twoich użytkowników. Będą to praktycznie zawsze treści bardziej wiarygodne niż tworzone przez Ciebie.
Udostępnij post z innego fanpage’a. Oczywiście, o ile nie koliduje to z Twoimi interesami i nie jest to strona oferująca podobne produkty czy usługi.
Jeśli jest to fanpage czysto rozrywkowy lub edukacyjny, nie bój się – nie zaszkodzi raz na jakiś czas udostępnić czegoś nowego, zwłaszcza jeśli może to zainteresować odbiorców. Oczywiście najlepiej generować własne unikatowe i ciekawe treści, jednak opcja udostępniania również może być przydatna.
Nigdy nie zapisuj filmów czy zdjęć na swoim dysku i nie publikuj ich od zera na swojej stronie. W ten sposób łamane jest prawo autorskie i aby tego uniknąć powstała funkcja udostępniania.
Jeśli nie boisz się kamery, najlepiej zrób to w formie wideo. Uwierz, wystarczy komórka.
- postaraj się nie rozpisywać na temat zalet produktu, żeby nie zmniejszać wiarygodności,
- pisz krótko, zwięźle i konkretnie,
- używaj języka Twoich odbiorców (np. bezpośredni, z emotikonami, ironiczny, lekko poetycki, wyjątkowo prosty itd.),
- być może od opisowego, neutralnego języka, lepiej sprawdzi się pisanie w pierwszej osobie,
- możesz oznaczyć produkt na zdjęciu, jeśli posiadasz utworzony katalog.
Metodą prób i błędów w kierunku największych zasięgów
Facebook to pole do testów, prób i błędów. Nie bój się, że jakiś post się nie spodoba, czy coś pójdzie nie tak. Testuj, próbuj, stosuj różne chwyty i pomysły i sprawdzaj, na co odbiorcy reagują. Lepiej napisać cokolwiek i przekonać się, że efekt jest słaby, niż nie wrzucić żadnej treści lub robić to bardzo rzadko!
Miej jednak na uwadze, że o ile nie masz naprawdę wyróżniających się, wyjątkowych pomysłów, bez płatnej reklamy skierowanej do odpowiednich odbiorców nie uda Ci się rozkręcić fanpage’a w pełni zadowalającym stopniu.
Warto zapamiętać!
- Jak poprawnie nazywać strony na Facebooku?
- Czy Facebook może skutecznie wspierać sprzedaż mimo braku bezpośrednich działań?
- Czy emotikony są odpowiednie do postów publikowanych na Facebooku?
- Jak uświadomić klienta, że potrzebuje mojego produktu?
- Dlaczego warto testować różne pomysły na Facebooku?