Jak działa skuteczny e-commerce manager – i jakie decyzje naprawdę przyspieszają rozwój sklepu? Przykład majowo.pl mówi sam za siebie: w zaledwie 4 miesiące obsługa maili przyspieszyła o 650%, a w ofercie pojawiły się showroom, konfigurator 3D i aplikacja AR. O kulisy tego tempa i konkretne działania, które je umożliwiły, pytamy Huberta Łącałę – e-commerce managera marki, który zamiast gasić pożary, rozwija przewagę.
W tej rozmowie Hubert dzieli się sprawdzonymi pomysłami i rozwiązaniami gotowymi do wdrożenia. Jeśli rozwijasz sklep internetowy – szykuj notatnik, bo znajdziesz tu same konkrety.
Jak obsłużyć sezon, zanim się zacznie? Tak robią to najlepsi
1. Panie Hubercie, ma Pan bogate doświadczenie w e-commerce kilku branż. Które praktyki okazały się uniwersalne, a co okazało się zaskoczeniem? Dom & Ogród to wyjątkowy segment… silna sezonowość, bardzo szeroki asortyment, spore gabaryty logistyczne. Jakie największe wyzwania i największe plusy Pan widzi – i jakie trendy będą kształtować tę kategorię w najbliższych latach.
Hubert Łącała: U nas e-commerce niejako żyje w rytmie natury, ale technologia i dane pozwalają nam ten rytm przewidywać, a czasem nawet wyprzedzać. Największy pik sprzedaży to marzec–czerwiec; a wtedy każda godzina liczy się podwójnie. Dlatego sezon planujemy z dziewięciomiesięcznym wyprzedzeniem: już we wrześniu zamykamy kolekcje, robimy sesje zdjęciowe i opisujemy produkty.
Ale to, co uważam za naprawdę kluczowe – niezależnie od segmentu – to konsekwentne stawianie na obsługę klienta i jego doświadczenia. W Majowo od początku postawiliśmy sobie za cel realną zmianę w tym obszarze. Przykład? W ciągu zaledwie czterech miesięcy udało nam się przyspieszyć obsługę maili aż o 650%, skracając średni czas odpowiedzi z ponad 15 godzin do zaledwie 2 godzin i 23 minut,

Migracja, która może zmienić wszystko. Od „ratowania sklepu” do skalowania sprzedaży
2. Majowo.pl rośnie w imponującym tempie. Jakie są Pana 3 najważniejsze priorytety rozwojowe na sezon 2025/26?
To wszystko jest krokiem do większego celu. Mamy rozpisany plan aż do 2027 r., w którym cross-border i pierwsze rynki zagraniczne stają się kluczowym kierunkiem. Dzięki solidnym fundamentom – integracji kanałów, pracy na aktualnych danych i automatyzacji – będziemy mogli przenieść sprawdzony model poza Polskę bez chaosu w logistyce czy obsłudze. W skrócie: budujemy dziś stabilną, elastyczną bazę – żeby za dwa lata bez wahania otworzyć majowo.pl na kolejne kraje.
3. Największa lekcja z migracji z PrestaShop na Shoper Premium?
Gdybym miał wskazać jedną, naprawdę przełomową lekcję z migracji na Shoper Premium, brzmiałaby tak: stabilna i szybka platforma momentalnie zamienia uwagę zespołu z „ratowania” sklepu na budowanie sprzedaży. Przed przeprowadzką co sezon zmagaliśmy się z drobnymi awariami – wolne ładowanie koszyka, przeciążenia serwera w czasie szczytu, do tego wieczne poprawki w kodzie open-source. Efekt był taki, że programiści i marketerzy, zamiast planować kampanie majówkowe siedzieli nad ticketami serwisowymi.
Po migracji wszystko przyspieszyło dosłownie z dnia na dzień: czas ładowania kluczowych podstron spadł z 3–4 s do około sekundy, a to przełożyło się na wzrost konwersji o kilka punktów procentowych – zwłaszcza na urządzeniach mobilnych, które są już ponad 60 % naszego ruchu.
Stabilność sprawiła też, że mogliśmy wreszcie odpalić odważniejsze akcje performance’owe: podnieść budżety Google Ads bez strachu, że strona „złapie zadyszkę”, i zrobić preorder pergoli tuż po targach ogrodowych, gdy zainteresowanie było największe.
Najważniejsze jednak, że w zespole zmienił się sposób myślenia – zamiast gaszenia pożarów rozmawiamy o nowych funkcjach, testujemy wersję Storefront, budujemy content. To pokazuje, że czasem największym krokiem w rozwoju jest nie kolejny gadżet marketingowy, tylko solidny fundament, na którym można spokojnie stawiać kolejne piętra.
Klient Shoper Premium to dojrzały e-commerce. Dla nas to szczególnie ważne, bo takie sklepy kształtujemy. To klient, który zrozumie poziom konwersji, CTR, optymalizację prędkości. Taki klient wie, jak wiele czasu poświęciliśmy na schemę pod SEO, aby reprezentowała poziom znanej platformy zakupowej na naszym rodzimym rynku Shopera. Finalnie, klient który doceni powyższe doceni także nasz support, którym uzupełniamy wsparcie Shopera.
o współpracy przy projekcie majowo.pl
Marketplace to trampolina. Sklep to fundament
4. Własny sklep czy Allegro?
To częste pytanie, zwłaszcza wśród osób, które zaczynają przygodę z e-commerce. Obecność na Allegro i innych marketplace’ach traktujemy nie tylko jako dodatkowy kanał sprzedaży, ale jako ważny element naszej strategii docierania do nowych klientów.
Te platformy pozwalają nam dotrzeć do osób, które jeszcze nie znają marki Majowo – a jednocześnie szybko przetestować nowe produkty i odpowiedzieć na sezonowe trendy. Zyskujemy zasięg i elastyczność w działaniu, a marketplace często staje się pierwszym kontaktem klienta z naszą ofertą.

Własny kanał pozwala nam inwestować w rozwój marki: od SEO, przez media społecznościowe i współprace lokalne, po autorskie akcje promocyjne. Najbardziej rozbudowane, premium i kompleksowe oferty zawsze mają swoje miejsce właśnie tutaj.
Stawiamy na spójność i wysoką jakość obsługi we wszystkich kanałach. Dzięki automatyzacji zarządzania ofertą i magazynem, możemy sprawnie synchronizować sprzedaż bez chaosu. Każdy z kanałów to dla nas okazja, by zbudować z klientem pierwszą relację i zachęcić go do powrotu – ale to sklep internetowy jest kluczowy. Sklep jest w 100% nasz i to w niego inwestujemy.
5. Technologiczny „next step” to technologia Storefront? Czyli funkcjonalny i piękny sklep?
Stawiamy na technologie, które realnie wspierają biznes. Dlatego wdrożyliśmy konfigurator 3D do personalizacji pergoli i dodatków, korzystamy z firmowego czatu usprawniającego obsługę. Dodatkowo planujemy opierać na rozwiązaniu Shoper Storefront. Ta platforma łączy dwie rzeczy kluczowe w naszej branży: inspirujący, estetyczny wygląd oraz błyskawiczne ładowanie stron.
Dzięki edytorowi wizualnemu możemy samodzielnie tworzyć układy pełne dużych zdjęć, wideo z showroomu czy przejrzystych kafli kategorii, a jednocześnie zachować lekkość i pełną zgodność z wymaganiami Core Web Vitals.
Nie perfekcja, tylko rytm. Tak rośnie dojrzały e-commerce
6. Co poradziłby Pan innym managerom, którzy chcą skalować swój e-commerce?
Moja najkrótsza rada brzmi: zacznij działać, zanim poczujesz się w 100% przygotowany. W e-commerce doskonały moment nie istnieje – platformy, algorytmy i oczekiwania klientów zmieniają się szybciej, niż zdążysz dopieścić każdą ikonę w sklepie. Lepiej wystartować z wersją 1.0, od razu obserwować, jak reagują klienci, i systematycznie poprawiać kolejne detale.
Nie wchodź w wojnę cenową. Klient może znaleźć tańszy produkt jednym kliknięciem, ale zostanie u ciebie, jeśli poczuje się zaopiekowany i zainspirowany. Dlatego inwestuj w obsługę, która odpowiada fachowo i szybko, oraz w content: zdjęcia, poradniki, historie klientów. To one budują zaufanie, lojalność i koszyk znacznie lepiej niż kolejne 5 zł mniej na metce.
Od pierwszej sprzedaży zbieraj dane – konwersję, marżę, źródła ruchu – i traktuj je jak codzienny kompas. Bez liczb łatwo pomylić głośne uznanie w mediach społecznościowych z realnym wzrostem przychodów.
Równolegle spisuj procesy: jak obsługujesz zamówienie, jak wprowadzasz nowy produkt, jak odpowiadasz na reklamacje. Dzięki temu, gdy sklep zacznie rosnąć, nie ugrzęźniesz w chaosie improwizowanych zadań, tylko szybciej przekażesz część obowiązków kolejnym osobom.
Zasady skutecznego e-commerce managera w pigułce
Pro tipy dla zarządzających w e-commerce
- Planuj sezon z wyprzedzeniem, automatyzuj obsługę i patrz w dane codziennie.
- Zamknij ofertę i content minimum 6 miesięcy przed szczytem sprzedaży.
- Zautomatyzuj powtarzalne zadania (routing ticketów, rekomendacje, cross-sell), żeby zespół mógł skupić się na handlu, nie na „manualu”.
- Ustal 2–3 kluczowe metryki (np. konwersja, marża brutto, SLA obsługi) i sprawdzaj je każdego ranka – decyzje w e-commerce podejmuje się w godzinach, nie tygodniach.
7. Jakie kompetencje są dziś kluczowe dla e-commerce managera – i jak je rozwijać w praktyce?
Łącząc dane, empatię, ciekawość technologii i współpracę między działami, budujemy organizację, która jest jednocześnie szybka i elastyczna – a to w handlu internetowym decyduje o przewadze.
Dla menedżerów, którzy chcą wdrażać, a nie tylko inspirować się
Majowo.pl pokazuje, że sukces w e-commerce to połączenie odwagi do testowania nowych rozwiązań, wyciągania wniosków z danych i… nieustannego słuchania klientów. Dzięki takim rozmowom jak ta z Hubertem Łącałą, każdy menedżer może znaleźć dla siebie konkret do wdrożenia na już – a to najlepszy dowód, że nawet w dynamicznym świecie online najwięcej wygrywają ci, którzy myślą o dwa kroki do przodu.
Chcesz wiedzieć więcej? Zachęcamy do śledzenia Pana Huberta w mediach społecznościowych i do obserwowania profili marki majowo.pl