Sklep internetowy Shoper

Z „polskim Amazonem” przez długi czas było jak z „rokiem mobile”. Zapowiadało się go od kilku lat, ale oficjalny start wciąż się opóźniał. Ogłoszono go w końcu na początku 2021 roku. Oto nasze przypuszczenia, co się stanie dalej.

 

„Amazon interesuje się Polską”, „Amazon wchodzi na polski rynek”, „Prawdopodobnie jeszcze w tym roku Amazon.pl” – to tylko niektóre z tytułów, które już w 2017 roku przyciągały wzrok czytelników serwisów internetowych. W tym właścicieli e-sklepów. Bo, co to znaczy dla ich biznesów? I innych sprzedających w sieci?

Amazon w Polsce – kiedy?

„Amazon powinien być szansą dla polskich e-sklepów, które chętnie wystawiają swoje produkty na marketplace’ach” – mówił już w 2017 roku w rozmowie z serwisem Interatywnie.com Jacek Zientkiewicz, obecnie Dyrektor ds. Rozwoju w sklepach internetowych Shoper. „Jeśli Amazon zaoferuje sprzedawcom lepsze warunki niż m.in. podnoszące opłaty Allegro, zyska rozbudowaną lokalną ofertę”.

Później pytania o Amazona w Polsce wracały ze wzmożoną siłą. Jak dowiedziała się na początku 2020 roku „Gazeta Wyborcza”, amerykański serwis sprzedażowy „jeszcze w tym roku wejdzie do Polski i otworzy u nas polskojęzyczny sklep internetowy”. Ponoć trwały wtedy „bardzo zaawansowane rozmowy na temat współpracy z Pocztą Polską”. Do końca 2020 roku nic takiego jednak się nie wydarzyło. Oficjalna wiadomość o starcie Amazon.pl pojawiła się dopiero rok później.

„Doniesienia o planowanym partnerstwie Amazona z Pocztą Polską pokazują, że zamiary amerykańskiego giganta wobec naszego rynku są poważne i wyciąga on wnioski z nieudanego podboju Polski przez eBay sprzed kilkunastu lat. Wówczas globalny serwis aukcyjny boleśnie przekonał się, że znana marka to nie wszystko, ważna jest również wygoda obsługi i system wsparcia klienta. Szczególnie, gdy na rynku mocną pozycję zdążył zdobyć lokalny gracz – Allegro” – przypomina Artur Halik, Head of Sales marki Shoper, cytowany w serwisie NowyMarketing.pl. Skoro tak, czas zadać kolejne pytanie…

Posłuchaj podcastu

Amazon w Polsce – dla kogo?

Artur Halik mówi, że nie spodziewa się u nas sytuacji podobnej do tej z USA, „gdzie 3/4 klientów chcąc kupić coś w sieci, wchodzi na stronę Amazona” i „że sprzedawcy po prostu nie mają wyjścia i muszą tam być”. Na pewno jednak amerykańska platforma zdobędzie pewną popularność i stanie się dobrym miejscem dla właścicieli e-biznesów, by dywersyfikować swoje kanały sprzedaży i docierać do nowych klientów.

W tym miejscu warto wrócić raz jeszcze do Jacka Zientkiewicza cytowanego przez Interaktywnie.com: „Planując sprzedaż na Amazonie trzeba jednak pamiętać o tym, że główna rywalizacja z konkurencją na platformie, podobnie jak na Allegro, odbywa się na poziomie cenowym. Jeśli sklepom zależy na budowaniu rozpoznawalnej marki, prezentowaniu produktów w indywidualny sposób, eksponowaniu historii założycieli, powinny inwestować przede wszystkim we własne kanały, pozostałe traktując jako wspierające”.

Jeśli nie Amazon, to co?

„Mądrzy przedsiębiorcy nie uzależniają się od tego portalu”. „Im szybciej zaczniesz promować własny sklep i inne kanały sprzedaży, tym lepiej dla ciebie”. Nie, to nie są nasze słowa, ale cytaty znalezione na forach dyskusyjnych poświęconych sprzedaży przez internet. Chwilę po tym, jak DaWanda, platforma e-commerce m.in. dla projektantów i producentów asortymentu z kategorii handmade, DIY i design, poinformowała swoich użytkowników, że zostaje ostateczna zamknięta.

Wówczas wielu prowadzących własne sklepy internetowe podkreślało swoją przewagę nad handlującymi wyłącznie w marketplace’ach właśnie: celem biznesu w sieci powinno być w końcu „tworzenie własnej, rozpoznawalnej marki”, działającej przede wszystkim na własny rachunek.

„Żeby upowszechnić nasz unikalny biznes, taką możliwość w stosunkowo krótkim czasie daje właśnie sklep internetowy” – mówiły nam pomysłodawczynie jednego z nich. Otworzyły swój biznes, pod swoim szyldem, korzystającym przy tym z innych dostępnych kanałów dotarcia do klienta: Allegro, Facebooka czy Google. Ale uruchomienie i prowadzenie własnego sklepu internetowego było dla nich najważniejsze.

Własny sklep internetowy może więcej

Twój sklep pracuje na ciebie. Budujesz nim świadomość własnej marki na rynku. Może on także działać niezależnie od zawirowań na rynku e-commerce: niestraszne mu będą zamykane kolejne marketplace’y lub podwyżki opłat prowizyjnych. Możesz go natomiast wykorzystać jako świetną bazę pod ekspansję na inne kanały sprzedaży.

Wykorzystując np. reklamy produktowe w Google dotrzesz do klientów szukających twoich produktów w największej wyszukiwarce świata. Kliknij tutaj, by dowiedzieć się więcej o Shoper Kampaniach.

Zakładając stronę firmową na Facebooku i uruchamiając Facebook Ads, poszerzysz grono swoich odbiorców w najpopularniejszym serwisie społecznościowym, a także pokrewnych: Instagramie czy Messengerze.

Możesz też reklamować się na Allegro – Shoper jest jeste oficjalnym Allegro Ads Partnerem i pomagamy naszym klientom przejść cały proces reklamowy krok po kroku.

W końcu Amazon – dzięki tej integracji dotrzesz do nowych klientów, także poza granicami kraju.

Więcej funkcjonalności i możliwości sklepu internetowego Shoper sprawdzisz na tej stronie. Własny biznes w sieci z wszystkimi jego zaletami – łatwym i całodobowym dostępem, prostą obsługą i bezpieczeństwem transakcji – to zdecydowanie najskuteczniejszy dzisiaj sposób na nowoczesną i profesjonalną sprzedaż online.

 

Przeczytaj także:
Więcej klientów i nowych zamówień? Zintegruj swój sklep z marketplacem
Własny sklepy internetowy czy marketplace? Gdzie sprzedawać
Jak nie płacić prowizji od sprzedaży i wysyłki?