Sezonowosc Zakupy Google

Koniec zimy to dla aktywnych sportowo sygnał, że czas sprawdzić rower, odkurzyć rolki i wyprać ulubione szorty. Albo kupić je w internecie.

Teoretycznie dowolny sport można uprawiać przez cały rok – mamy ku temu piękne siłownie, specjalne ośrodki, zima też bywa w ostatnich latach dość łaskawa, więc nawet z bieganiem na zewnątrz nie trzeba czekać do wiosny. Ale – co wiosna, to wiosna. I na nią akurat najbardziej czekają rowerzyści, rolkarze i wszyscy amatorzy spędzania czasu na wolnym (bo świeże, niestety, to kwestia problematyczna) powietrzu.

Wszyscy oni – jeśli jeszcze tego nie zrobili – zaraz zaczną przygotowywać się do kolejnego sezonu. Nie tylko okurzając sportowe sprzęty z zimowego niebytu, ale też kupując nowe akcesoria. Jeśli więc sprzedajesz takowe z kategorii sport i turystyka – te podpowiedzi powinny cię zaciekawić.

Lato w środku zimy

Zainteresowanie odzieżą letnią, a więc też na pewno sportową – jak pisaliśmy już w tekście o sprzedaży ciuchów online – ma swoją kumulację oczywiście wraz z pierwszymi oznakami lata, ale wiele osób zaopatruje się w lekkie ciuchy już zimą, korzystając z atrakcyjniejszych cen poza typowym sezonem. Powód jest też inny – coraz częściej wakacje urządzamy sobie… zimą właśnie. Fundując wycieczkę w ciepłe kraje wtedy, gdy w Polsce szaleją zawieje i zamiecie. Specjaliści z popularnego sklepu Answear.com wyczuli ten trend już kilka lat temu, uruchamiając tzw. „holiday store”. Chwilę później mówili w wywiadach: „kupno kostiumu kąpielowego czy boardshortów w styczniu graniczy z cudem”.

Podobnie jest ze sprzętem sportowym dedykowanym ciepłym miesiącom. Na przykład rowery rosną wśród zainteresowań zakupowych internautów już od końca grudnia – by w okolicach marca rozchodzić się jak ciepłe bułeczki. Również akcesoria rowerowe kupujemy zimą. Od stycznia do sierpnia zainteresowanie nimi wyraźnie rośnie, co najlepiej świadczy o tym, że sprzedając tego rodzaju asortyment w sklepie internetowym trzeba swoją ofertę wyświetlać kupującym niemal przez cały rok, nie tylko wiosną i latem.

Jak to robić? Wojciech Borowski z majesticsport.pl mówił nam kiedyś w wywiadzie, że korzysta z kampanii reklamowych w Google, bo nie widzi „konieczności sięgania po inne formy reklamy czy też wspierania sprzedaży ponad to”. Te najlepiej odpowiadają jego potrzebom, docierając z konkretną reklamą do konkretnego odbiorcy. I rzeczywiście niezależnie od „sezonowości” branży, w której sprzedajemy – optymalnym dzisiaj rozwiązaniem jest wyświetlanie swojej oferty właśnie w wyszukiwarce Google, z pomocy której korzysta przy zakupach coraz więcej internautów.

Co sie sprzedaje w internecie

Sprawdź swoją branżę

Wspomniana sezonowość niech też nie będzie dla żadnego sklepu przekleństwem – jeśli sprzedajesz rowery, nie czekaj z reklamowaniem ich do kwietnia czy maja. Jeśli buty lub lekką odzież sportową – nie odpuszczaj reklamy w okresie wzmożonych mrozów. Przeanalizuj natomiast zainteresowanie sprzedawanymi przez ciebie produktami w sieci i staraj się wręcz ubiegać kupujących – kiedy ktoś się obudzi z zimowego snu i zacznie szukać roweru, ten niech już czeka na niego w Google.

Inny przykład – rolki albo wrotki. Jeśli na nich jeździsz, to kiedy ruszasz po nie do sklepu? Osoby szukające ich i kupujący w internecie, zaczynają interesować się tymi sprzętami już od lutego. Najwięcej zapytań w Google pojawia się na przełomie marca i kwietnia, ale to nie znaczy, że potem sezon się kończy – i rolki, i wrotki, kupowane są także chętnie na mikołajki i Święta.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Sezon na obuwie – kiedy najlepiej polować na reklamy butów?

Co sie sprzedaje w internecie

Jeśli rowery, buty i wrotki, to także opaski sportowe i odzież termoaktywna. Tej też nie trzymaj w magazynie sklepu do rozkwitającej już wiosny. Dowód? Poniższy wykres przedstawiający rozkład zainteresowań opaskami, odzieżą i spodenkami na przestrzeni całego 2017 roku. W przypadku tych ostatnich wiosna i lato to najlepsze dla ich sprzedaży okresy, ale już opaskami i odzieżą termoaktywną klienci interesują się długo wcześniej.

Co sie sprzedaje w internecie

Co z tą wiedzą zrobić?

Najlepiej zaplanować z nią działania reklamowe dla swojego sklepu. Kampanie produktowe w Google mają tę przewagę nad innymi formami reklamowymi, że w ich przypadku płacisz tylko za wyniki. Nawet jeśli tysiąc osób zobaczy reklamę twojego sklepu, ale w nią nie kliknie — nic cię to nie kosztuje. Opłaty są pobierane tylko za kliknięcia w konkretny produkt. A w przypadku kampanii produktowych w Google masz największe szanse, że twoja oferta trafi do użytkowników, którzy rzeczywiście jej szukają.

Dowiedz się więcej o reklamach produktowych i zaplanuj pierwszą kampanię jeszcze dziś.