Jak chronić markę w sieci? Podcast

Co zrobić, by nikt nie “ukradł” twojego logo albo nie oskarżył cię o podrobienie marki? Poznaj chroniące przedsiębiorców przepisy i wskazówki, którymi dzieli się Mikołaj Lech, rzecznik patentowy z kancelarii patentowej LECH.

Prawo własności intelektualnej w pigułce – co warto wiedzieć?

Zacznijmy od początku. Zrozumienie podstawowych pojęć związanych z ochroną własnej działalności jest niezbędne, aby prowadzić biznes zgodny z prawem. W krótkim przewodniku przedstawiamy kilka zagadnień, o których Mikołaj Lech wspomina w podcaście Shoper Talks.

☞ Znak towarowy – służy do odróżniania produktów i usług danej firmy od asortymentu konkurencji. Może to być model smartfona czy dźwięk odtwarzany podczas uruchomienia. Znak towarowy sam w sobie nie jest chroniony. Jest on za to objęty ochroną w odniesieniu do branży, w której działa twoja firma.

Daje nam monopol prawny w naszej niszy biznesowej. Na rynku działają równocześnie marka zegarków i bielizny Atlantic, i wzajemnie sobie nie szkodzą, bo sprzedają różny asortyment. Jest także serwis zakupowy i czekolada Allegro – tłumaczy Mikołaj Lech.

Zobacz całość na YouTube

Prawnik dodaje, że wyjątkiem są bardzo popularne firmy:

Przedsiębiorca zgłosił do rejestracji nazwę dla pojazdów – Google Cars. Sąd orzekł, że czerpie nienależne korzyści ze światowego brandu, choć działa w innym sektorze – słyszymy w podcaście. Tym samym nie może posługiwać się pierwotnie wybraną nazwą.

☞ Patent – twórca danej rzeczy ma wyłączne prawo do wytwarzania i sprzedawania lub innego dystrybuowania swoich wynalazków. W przypadku smartfona opatentowane mogą zostać system operacyjny czy działanie interfejsu użytkownika.

Po 20 latach ochrona patentowa wygasa. I to jest zaleta. Średnio patenty europejskie są w mocy ok. 13 lat – mówi Mikołaj Lech.

☞ Wzór przemysłowy – to kategoria, który służy do ochrony wyglądu zewnętrznego towaru czy usługi. Jest to np. kształt ekranu smartfona.

☞ Troll patentowy – czyli ktoś, kto masowo zastrzega nienależącego do niego, marki i nazwy, by wymuszać w ten sposób pieniądze. Tę nieuczciwą metodę często wykorzystują też np. byli współwłaściciele czy pracownicy, którzy chcą zaszkodzić danej firmie. Więcej o trollach patentowych przeczytasz na blogu kancelarii Lech.

Czy warto rejestrować markę?

Gdy zakładamy biznes, nie musimy od razu rejestrować znaku towarowego. Trzeba jednak sprawdzić, czy marka pod którą będziemy działać, nie narusza cudzego prawa. Dajmy sobie 3 miesiące na weryfikację – zaleca rzecznik patentowy.

To, że zastrzegę markę, nie znaczy, że jest już moja i mam z tego tytułu prawa autorskie. W 99,9% przypadków prawo autorskie w ogóle nie chroni nazwy, bo ona nie jest utworem – dodaje Mikołaj Lech.

Co więcej, jeśli zaistnieje podejrzenie, że “podrabiasz” czyjąś markę lub opatentowany wzór, twój konkurent może jednym e-mailem usunąć cię z Amazona, Allegro czy OLX lub zablokować na długi czas. Nie potrzeba prawników, wystarczy wiadomość ze skanem świadectwa rejestracji.

Z kolei spór w sądzie może trwać nawet 8 lat, jak wynika z doświadczeń prawnika. Co istotne, przez ten czas firma nie może działać i zarabiać. Kluczowa jest więc dokładna analiza już na starcie. Czyli choć nie musisz od razu rejestrować marki ani logo, warto skorzystać z pomocy prawnej i upewnić się, że działasz bezpiecznie.

Posłuchaj na Spotify

Inspiracja a plagiat – gdzie jest granica?

Mikołaj Lech pokazuje różnicę na przykładzie. Jeśli w tym samym czasie dwie osoby będą malować czarnego kota, to żadna z nich nie naruszy praw autorskich. Ale gdy najpierw zrobi to jedna osoba, a następnie druga będzie zmieniać powstały rysunek, to jest duże prawdopodobieństwo, że naruszy prawo. – Wprowadzanie zmian w oryginale prawie zawsze nie wystarcza – mówi Mikołaj Lech.

Import towarów z Chin a znak towarowy

Decydując się na współpracę z chińskim producentem czy dostawcą, warto pamiętać o zjawisku podróbek, w których specjalizują się firmy z Azji. Może cię to słono kosztować i rzutować na wizerunek biznesu.

Mikołaj Lech radzi, by sprawdzić, co chroni dany producent. Do zbadania legalności i autentyczności należy wykorzystać bazę wspólnotowych wzorów przemysłowych, których ochrona rozciąga się na terenie całej Unii Europejskiej.  Przedsiębiorca uprawniony do wzoru może doprowadzić do zatrzymania podróbek już na granicy. Wystarczy, że poinformuje Urząd Celny o tym, iż importowane towary mogą naruszać prawo.

Chcesz dowiedzieć się więcej ważnych i przydatnych rzeczy o sprzedaży internetowej? Koniecznie zasubskrybuj nasz kanał na YouTube i Spotify