</a href>
Czasem sprzedaż idzie lepiej, czasem gorzej, ale dzisiejsze możliwości sklepów internetowych to zupełnie inna bajka niż jeszcze kilka lat temu – przyznaje właścicielka iThings.pl, sklepu, który tak jak urządzenia firmy Apple, proponuje tylko nowoczesne i niezawodne produkty.
– Mam wrażenie, że początki mojego sklepu to bardzo odległe czasy – wspomina z rozmowie z nami Anna Werstak, założycielka iThings.pl. – Dzisiaj na wyciągnięcie ręki mamy cały wachlarz narzędzi ułatwiających obsługę sklepu: integracje z programami magazynowymi czy magazynami dostawców, integracje z przewoźnikami, albo chociażby narzędzia ułatwiające działania marketingowe. Kiedyś wyzwaniem było uzyskać dobrą cenę na wysyłki paczek u kurierów, szczególnie jeśli tych paczek na początku nie było dużo, a dziś już startujące e-sklepy mogą korzystać z oferty pośredników, takich jak zintegrowana z Shoperem Apaczka, która oferuje dobre ceny na start. Sama współpraca z dostawcami też wyglądała inaczej, kiedyś mało kto słyszał o dropshippingu, teraz coraz więcej hurtowni udostępnia taką opcję, co dla początkujących sklepów jest dobrym rozwiązaniem.
Dziś też może się wydawać, że polski rynek jest przeładowany produktami firmy Apple, na których koncentruje się jej iThings.pl, ale kiedy przed sześcioma laty Anna ruszała ze swoim biznesem, sklepów oferujących tego rodzaju asortyment było jak na lekarstwo. Ona sama jest więc też przykładem przedsiębiorcy, który szukał dla siebie odpowiedniej niszy i nie bał się wejść na rynek z czymś nowym. A wszystko wzięło się od tak prozaicznej czynności, jak… zakupy przez internet.
– Sam pomysł na taki sklep narodził się z moich własnych potrzeb. Miałam wtedy iPhone 3G i chciałam go jakoś zabezpieczyć, jednak nie mogłam znaleźć etui, które spełniałoby moje wymagania co do wyglądu – musiało się wyróżniać i nie mogła to być zwykła, czarna wsuwka ze skóry. Szukałam czegoś kolorowego, wesołego. Zamówiłam więc na eBayu kilka sztuk kolorowych etui, jedno dla siebie, pozostałe wystawiłam na Allegro. Jako że sprzedały się niemal od razu, zaczęłam realizować pomysł na otwarcie sklepu z akcesoriami do iPhone’a.
Od samego początku jej sklep pracował na platformie Shoper. Anna wspomina, że sześć lat temu przy wyborze oprogramowania dla iThings.pl kierowała się m.in. prostą obsługą i ładnym wyglądem frontu sklepu. – Stawiam przede wszystkim na intuicyjność obsługi panelu, to dla mnie bardzo ważne. Polecałam Shopera już kilku znajomym i każdy się dziwił, że prowadzenie sklepu jest takie łatwe i przyjemne. Duże brawa należą się wam również za responsywną skórkę. Statystyki podpowiadają mi, że prawie 50% odwiedzających mój sklep robi to ze smarfonów lub tabletów. Dzięki temu, że strona zaprojektowana jest w technologi RWD, w każdym przypadku sklep wygląda dobrze i ułatwia przeglądanie oferty.
Sklep internetowy oferujący produkty dla fanów urządzeń mobilnych, zwłaszcza firmy Apple’a, bez strony idealnie skrojonej pod iPhone’y i tablety? Doprawdy, ciężko byłoby sobie wyobrazić powodzenie takiego biznesu. Na szczęście iThings nie ma z tym problemów – korzystając z wersji responsywnej można bez problemu znaleźć poszukiwany przez siebie gadżet, szybko sprawdzić najnowsze promocje, a nawet przeczytać bez nerwów najnowsze wpisy na sklepowym blogu (a te są naprawdę fajne i przydatne: „Jak wybrać etui do iPhone’a?”, „5 funkcji w iPhone, o których możesz nie wiedzieć” oraz wiele więcej). I choć mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, że iThings.pl to biznes na pełny etat, właścicielka szybko rozwiewa wątpliwości: – Prowadzenie sklepu to zawsze było moje dodatkowe zajęcie, takie hobby, które mam od kilku lat. Czasem sprzedaż idzie lepiej, czasem gorzej, a wszystko zależy od ilości poświęconego czasu, bo sklepem zajmuję się sama z pomocą domowników, nikogo z zewnątrz do tego nie zatrudniam.
Ale nawet z pracą po godzinach udało się jej stworzyć dobrze prosperujący biznes, któremu nie umknie żaden przydatny podczas korzystania z iPada czy iPhone’a gadżet. – W ofercie mamy różne akcesoria, zaczynając od ładowarek, przez różnokolorowe głośniki, aż do wymyślnych gadżetów, takich jak kulki-roboty, sterowane aplikacją na telefonie. Najwięcej jednak sprzedajemy tego, co najbardziej użyteczne, czyli etui i futerałów. Niestety na przekór mojej kolorowej idei ludzie najchętniej kupują wersje czarne lub bezbarwne – uśmiecha się.
A jak Anna zachęca potencjalnych klientów do kupowania? Można pomyśleć, że akcesoria do urządzeń Apple sprzedają się świetnie same, ale nawet tzw. sprzedażowym „samograjom” trzeba pomagać. W tym celu właśnie iThings.pl współpracuje od jakiegoś czasu z blogerami, którzy recenzują asortyment sklepu na popularnych vlogach, przy okazji proponując zainteresowanym użytkownikom rabaty w sklepie. – Przesyłamy oferowane przez nas produkty do testów, a akcesoria zostają rzetelnie opisane i sfotografowane. Czytelnicy blogów otrzymują dobrą recenzję produktu i przy okazji rabat na zakupienie go w naszym sklepie – tłumaczy właścicielka. I, jak w powiedzeniu zjeść jabłko i mieć jabłko, wszyscy są zadowoleni.
