Wspólny sklep internetowy – jak go prowadzić? Jak w nim łączyć życie prywatne z zawodowym? Karolina i Boris z Leszapo.com opowiadają nam o tej miłości – zarówno do siebie, jak i e-commerce’u.

 

Ten tekst to jeden z naszych walentynkowych wpisów, w których chwalimy się sklepami internetowymi prowadzonymi w parach – zobacz tutaj wszystkich naszych bohaterów ❤️

Co było u was pierwsze: miłość do siebie, czy sklepu online?

Pierwsza była nasz miłość, a następnie pojawił się pomysł na biznes. Poznaliśmy się na drugim końcu świata, na wyspie Maurtius w 2017 roku. Po wakacjach pojechałam do Borisa na narty w Alpy, a zaraz po feriach on przyjechał do mnie do Krakowa. Podróżowaliśmy tak do siebie przez pół roku, aż zdecydowaliśmy się w końcu zamieszkać razem. Wtedy też pojawił się pomysł otwarcia sklepu z kapeluszami. Od zawsze każde z nas marzyło o własnym biznesie, zdecydowaliśmy się więc połączyć nasze siły i doświadczenia.

 

 

Nasz pierwszy sklep otworzyliśmy w 2018 roku w Krakowie, przy ulicy Długiej 18, następnie w listopadzie 2019 roku udało nam się otworzyć drugi punkt przy ulicy Stradomskiej 2, tuż przy Wawelu. Niestety covid-19 pokrzyżował nam trochę plany i zmuszeni byliśmy zamknąć pierwszy sklep. Obecnie działamy przy ulicy Stradomskiej 2 oraz w internecie.

Prowadzimy sklep internetowy wraz z blogiem, który przetłumaczyliśmy dodatkowo na język francuski, niemiecki i angielski. Nasi klienci, którzy kupują online, często proszą nas o pomoc. Pytają, jak zmierzyć poprawnie obwód głowy albo jaki fason wybrać? Wysyłają nam zdjęcia, a my pomagamy im dobrać pasujące nakrycie głowy. Doradzamy telefonicznie, mailowo, na Instagramie czy na Facebooku. Wiemy, że zakup pierwszego kapelusza przez internet to nie lada wyzwanie. Dlatego też chcemy pomóc, jak tylko możemy.

Naszym celem jest przywrócić kapelusze na nie tylko krakowskie ulice. Kapelusze mają magiczną moc. Sprawiają, że czujemy się lepiej, pojawia się uśmiech na naszych twarzach. Dodają nam uroku i są oryginalnym wykończeniem każdej stylizacji. Oprócz kapeluszy sprzedajemy również kaszkiety, berety, toczki, opaski i inne akcesoria.

Czy łatwo jest wam łączyć sferę prywatną z zawodową?

Jesteśmy do tego stworzeni! Połowa społeczeństwa nie wyobraża sobie pracować w parze z partnerem czy partnerką, a my nie wyobrażamy sobie pracować bez siebie. Nasi rodzice również prowadzą wspólne biznesy. Ewidentnie wyssaliśmy to z mlekiem matki.

 

Co w waszym e-biznesie jest dla niej, a co dla niego? Jak dzielicie się obowiązkami?

Boris uwielbia tworzyć nowe projekty graficzne i pisać artykuły, ma duszę artysty. Ja zdecydowanie bardziej sprawdzam się od tej technicznej strony prowadzenia sklepu online. Mam dużo cierpliwości i lubię uczyć się nowych rzeczy. Jak już zasiadam do pracy przy komputerze to tracę rachubę czasu. Czuję, że ta ciężka wspólna praca przynosi efekty.

Czym jest dla was wspólny biznes?

Wspólny biznes to dla nas budowanie wspólnej przyszłości. A mamy wiele marzeń, więc aby do nich dążyć musimy ciężko pracować. Kochamy się i wzajemnie wspieramy. Jak ktoreś z nas ma gorszy dzień, to zawsze jest ta druga połówka, która wesprze czy pocieszy.