blog (5)

O tym, że prowadzenie sklepu internetowego to żadna egzotyka świetnie przekonuje założony przez Agatę Dobiję sklep Zanshin.pl. Najbardziej japoński ze wszystkich e-biznesów na platformie Shoper.

Sprawdziliśmy w słowniku: zanshin oznacza stan nieustannego zaangażowania, ciągłej uwagi i jest terminem wykorzystywanym w japońskiej sztuce. Także walki. Od niej zresztą wziął się pomysł na sklep internetowy prowadzony od 2006 roku przez Agatę. – Trenowałam wówczas Iaido, czyli japońską sztukę dobywania miecza z jednoczesnym cięciem i zaczęłam sprowadzać stamtąd broń treningową oraz ubrania do walki. Zupełnie przez przypadek odkryłam drewniane, ręcznie robione laleczki kokeshi, które na początku wydawały mi się po prostu uroczym dodatkiem do japońskiego asortymentu. Im bardziej jednak zgłębiałam ich historię, czytałam o ich twórcach, wzorach, rodzajach, procesie tworzenia i regionie Tohoku, z którego pochodzą tradycyjne kokeshi, tym bardziej chciałam pokazać je wszystkim wokoło – wspomina właścicielka Zanshin.pl, sklepu z powodzeniem pracującego na oprogramowaniu Shoper.
Agata przyznaje, że Japonia, a zwłaszcza jej kultura bardzo wciąga – wzrastająca fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni przekładała się w jej przypadku na poszerzanie asortymentu e-sklepu, w którym z czasem zaczęły się pojawiać kolejne charakterystyczne dla Japonii produkty i rękodzieła: – Przynoszące szczęście figurki kotów maneki neko, wachlarze, chusty furoshiki i tenugui czy akcesoria szyte z materiału, z którego wykonuje się kimona. Gdy przestałam trenować, laleczki kokeshi i inne japońskie wyroby całkowicie zapanowały w sklepie Zanshin – dodaje.

Równolegle z pogłębianiem zainteresowania Japonią, Agata z roku na roku coraz lepiej radziła sobie też w branży e-commerce. Dwa lata po starcie Zanshin.pl, zdecydowała się na rozwój swojego biznesu i zmianę pierwotnego oprogramowania sklepu na Shoper. Powód, jak dzisiaj przyznaje, był prosty: – Większość sklepów, w których zakupy sprawiały mi przyjemność, była oparta na platformie Shoper. Wybrałam więc oprogramowanie łatwe w obsłudze, posiadające wiele przydatnych funkcjonalności, mnóstwo niezbędnych integracji i które znałam także z drugiej strony – jako klientka sklepów internetowych. Nie bez znaczenia była również bardzo dobra obsługa klienta, szybka reakcja na pojawiające się czasem problemy oraz fakt, że Shoper słucha sugestii swoich użytkowników. Przeniesienie sklepu na tę platformę, a właściwie stworzenie go od nowa, nie przysporzyło mi żadnych trudności. Obsługa sprzedaży okazała się ostatecznie znacznie łatwiejsza i bardziej przyjazna, niż w poprzednim systemie.

Dzisiaj Zanshin.pl to ładnie zaprojektowany i funkcjonalny sklep internetowy, którego główną zaletą jest wizualna prostota. Pracując nad szatą graficzną strony, Agata dbała, by najważniejszą rolę odgrywały w nim zdjęcia oferowanych produktów. – Oprawa graficzna musi przyciągać wzrok – podkreśla. – Najpierw widzimy przedmiot, dopiero potem o nim czytamy. Dokładny opis produktu w sklepie jest niezwykle ważny, ale według mnie ważniejszy jest obraz. Ładne przedmioty kupujemy oczami. Zakochujemy się w nich od pierwszego wejrzenia. Potem ewentualnie sprawdzamy, czy zmieszczą się nam na półce.

Zanshin Shoper

Cieszące oczy zdjęcia produktów Zanshin promuje także poza sklepem – informacje o nowościach i promocjach, zazwyczaj w formie specjalnie przygotowanych banerów, Agata publikuje na Facebooku, a ostatnio także Instagramie. Poza tym jej sklep obsługuje mailing do klientów oraz współpracuje z magazynami wnętrzarskimi oraz serwisami poświęconymi Japonii.
– Każda działalność wymaga ogromnego wysiłku i zaangażowania, jeśli chce się to robić dobrze. Mam jednak to szczęście, że współpracuję z osobami, które bardzo poważnie i profesjonalnie podchodzą do obowiązków i nowych wyzwań – opowiada. – Praca w sklepie internetowym nie kończy się bowiem z chwilą wysłania ostatnich przesyłek i wyłączeniu komputera. Pomysł może narodzić się w dowolnej chwili, a zaletą działania w sieci jest to, że niemal o każdej porze może być zrealizowany. Warto nadmienić, że Zanshin nie jest moją jedyną działalnością, ale też nie chcę nazywać go działalnością dodatkową.

Uruchomienie sklepu internetowego może się niektórym wydawać zajęciem niepewnym i bardzo egzotycznym, ale Agata udowadnia, że dobry pomysł zawsze się obroni. Kilka lat po starcie Zanshin.pl, jej e-sklep jest dziś uznaną marką na polskim rynku. – Dumą napawa mnie fakt, że dzięki Zanshin powstało w Polsce kilka ogromnych kolekcji kokeshi. W jednej z nich znajduje się ponad 40 lalek. Pojedyncze kokeshi stoją na półkach kilku tysięcy domów w całym kraju! Zawsze ostrzegam klientów, że kokeshi uzależniają. Z reguły nikt nie poprzestaje na jednej – zdradza.

Ale rodzima branża e-commerce to nie koniec ambicji Agaty. W planach właścicielki jest już m.in. angielskojęzyczna wersja sklepu. – To już najwyższy czas, bo zwraca się do nas coraz więcej klientów z zagranicy. Zaczniemy też pisać firmowego bloga, aby lepiej przybliżyć użytkownikom sprzedawane przez nas przedmioty. A poza tym będziemy robić to, co zwykle, czyli wypełniać Zanshin Japonią.

Cieszymy się bardzo, że będą to robić właśnie z Shoper.