We Wrocławiu na ulicy Pomorskiej jest wyjątkowe miejsce – pełne zapachów, naturalnych produktów – jakże odmienne od typowych, marketowych hal zakupowych. Sklep Naturobranie, bo o nim mowa, to nie tylko placówka stacjonarna – to także sklep internetowy.  O jednoczesnym prowadzeniu biznesu w off i on linie opowie Michał Borejko, współwłaściciel.

Karolina Bartnik-Kura: Na stronie Waszego sklepu można przeczytać, że jest to inicjatywa trzech osób? Skąd pomysł na sklep internetowy? Skąd taka koncepcja biznesu? I jak to się stało, że jest Was troje?

Michał Borejko: Pomysł zrodził się… naturalnie. Kiedy spodziewamy się dzieci i później, kiedy już je mamy wiele rzeczy się zmienia – styl życia, obraz własnej osoby, partnera, stosunek do ciała. Zmienia się też to jak siebie traktujemy, a w tym dbałość o siebie i nawyki żywieniowe. Ada i Ania – przyjaciółki od czasu piaskownicy – przeszły tę rewolucję niemal jednocześnie :) Obie wiedziały, że nie chcą wracać do zajęć sprzed ciąży, ale brakowało iskry, która rozpali nowy ogień. Punktem zwrotnym był czas, w którym musiałem zmienić pracę. Stało się to dość niespodziewanie, więc po krótkim czasie „oszołomienia” pomyśleliśmy: „a może coś swojego?”. I tak, przy wsparciu wielu osób, którym w tym miejscu serdecznie dziękujemy, zaczęliśmy realizować nowy plan.

naturobranie_wnetrzeKBK: Pierwszy był sklep stacjonarny, prawda? Potem powstał internetowy? Dlaczego taka kolejność?

MB: Kolejność nie była zamierzona. Prace nad sklepem stacjonarnym i internetowym rozpoczęły się niemal jednocześnie. W obu przypadkach chcieliśmy stworzyć coś wyjątkowego. Sklep internetowy mocno odbiega wyglądem od szablonu. Każdą zmianę musieliśmy dobrze przemyśleć i przetestować, co okazało się czasochłonne. Ostatecznie sprzedaż w sieci ruszyła później niż sklep stacjonarny, ale mamy efekt, z którego jesteśmy zadowoleni.

KBK: Sklepy działają już kilka miesięcy, czy jest Pan w stanie powiedzieć, jaki % sprzedaży pochodzi z internetu?

MB: Obecnie sprzedaż z internetu to ok. 10% sprzedaży ogółem. Zakładamy jednak, że w miarę rozwoju obu sklepów proporcje te się odwrócą.

KBK: Czy asortyment sklepu internetowego i placówki stacjonarnej jest taki sam?

MB: Tak, te same produkty są dostępne w sklepie stacjonarnym i internetowym. Wybrane, świeże towary mają opcję wyłącznie do odbioru osobistego, pozostałe podlegają wysyłce.

yacon_syrup_naturobranieKBK: Które produkty cieszą się największą popularnością w sklepie internetowym, a które w stacjonarnym?

MB: W sklepie stacjonarnym większym zainteresowaniem cieszą się produkty spożywcze, w sieci natomiast zioła, suplementy i produkty egzotyczne.

KBK: Czy sklep internetowy to tylko produkty? Co jeszcze można tam znaleźć?

MB: Sklep internetowy został pomyślany tak, żeby „mieścić w sobie” nie tylko towar, ale również propozycje kulinarne, aktualności i artykuły z tematyki ziołolecznictwa i zdrowego odżywiania. Naszym celem było wprowadzenie do sklepu jakiejś wartości dodanej, wykraczającej poza aspekt ekonomiczny, chociaż tego nie można deprecjonować.

KBK: Czym kierowali się Państwo wybierając oprogramowanie do sklepu internetowego?

MB: Oprogramowanie musiało być „elastyczne”, aby wprowadzić grafikę i układ strony zgodny z naszym wyobrażeniem. Istotne było też to, czy panel administracyjny jest przejrzysty i intuicyjny w obsłudze. I co najważniejsze, czy oprogramowanie będzie współpracowało z programem sprzedażowym w sklepie stacjonarnym, tak aby stan towaru w sklepie i na stronie internetowej był na bieżąco aktualizowany. Wymagania spełnił shoper :)

KBK: Dlaczego zdecydowaliście się na sklep w wersji SaaS (abonamentowej)?

MB: Wybraliśmy opcję dzierżawy oprogramowania – zależało nam na bezpieczeństwie prowadzonej działalności. Chcieliśmy mieć pewność, że wraz z rozwojem naszej działalności nie zawiedzie technologia – np. serwer.

KBK: Jest Was troje – jak dzielicie obowiązki związane z prowadzeniem sklepów? Zajmujecie się tym sami, czy zatrudniacie dodatkowe osoby?

MB: Jak większość świeżo upieczonych przedsiębiorców pracujemy sami. Podział obowiązków powstał naturalnie. Po kilku miesiącach łatwo zauważyć, kto ma serce do zamówień, obsługi klientów, aranżacji sklepu, kto lubi sprzątać, a kto tego nie znosi; kto sprawdza się w sprawach bankowo-księgowych, a kto nie. Staramy się odciążać wzajemnie od spraw przykrych i nie angażować wszyscy we wszystko, chociaż w tak małej firmie nie zawsze jest to możliwe :)

KBK: Co Waszym zdaniem jest najważniejsze w prowadzeniu sklepu internetowego? O co warto zadbać w pierwszej kolejności?

MB: To trudne pytanie, bo spraw, o które trzeba zadbać jest wiele. Myślę, że warto wybrać firmę pozycjonującą już na etapie projektowania sklepu i kierować się jej wskazówkami, bo może to pomóc w późniejszej promocji strony. Można też wybrać kilka produktów topowych, które będziemy szczególnie eksponować. Materiały do wysyłki najczęściej otrzymujemy z hurtowni i od dostawców, z którymi współpracujemy razem z zamówionym towarem, dlatego na początku nie trzeba o nie specjalnie zabiegać. Z praktyki wiemy, że wiele spraw i potrzeb pojawia się dopiero w pracy, stąd warto być uważnym i wprowadzać zmiany stopniowo.

KBK: W jaki sposób dbacie o promocję sklepu? Jakimi sposobami staracie się dotrzeć do klientów?

MB: Sposobów na promocję sklepu jest wiele, my postawiliśmy na pozycjonowanie organiczne, bannery reklamowe i porównywarki cenowe. Pewną część reklamy stanowią regularne wpisy na portalach społecznościowych i zniżki, które oferujemy klientom w sklepie stacjonarnym, jeżeli dokonają zakupu w sieci z opcją odbioru osobistego.

KBK: Co jest najważniejsze dla konsumentów, gdy kupują przez internet – w Waszej ocenie?

MB: Istotny dla klienta może być: przejrzysty układ strony, estetyczna grafika, sprawna wyszukiwarka, łatwy sposób dokonywania zakupów, szybka realizacja zamówienia, ale także bezpieczeństwo związane z rejestracją w sklepie i podaniem danych osobowych, czyli np. to czy strona posiada certyfikat ssl.

chlorella_naturobranieKBK: Widoczne jest duże zainteresowanie wśród młodych ludzi zdrową żywnością, ekologiczną, ziołami i naturalnymi suplementami – powstają sklepy stacjonarne i internetowe z taką ofertą. Czym wyróżnia się Wasz sklep? Dlaczego właśnie u Was warto kupować?

MB: Oferta sklepu jest kompleksowa, klienci znajdą w niej produkty spożywcze, zioła i suplementy, a także wyroby medyczne, kosmetyki, środki czystości, ekologiczne karmy dla zwierząt, produkty do masażu i aromaterapii. Naszą ideą było stworzenie sklepu, w którym można zaopatrzyć się niemal we wszystko. Szeroka oferta skraca czas poszukiwania produktów i zmniejsza opłaty związane z przesyłką. Dodatkowo jesteśmy zawsze dostępni i chętnie udzielamy odpowiedzi na pytania klientów z zakresu dietetyki i ziołolecznictwa.

KBK: Wasz sklep internetowy ma kilka miesięcy, trochę już za Wami, ale jeszcze więcej przed Wami? Jakie plany, pomysły wdrożycie w najbliższym czasie?

MB: Tak, zdecydowanie przed nami wiele pracy :) Plan na najbliższe miesiące to zwiększanie atrakcyjność sklepu, chcemy rozszerzać ofertę produktową, dodawać propozycje kulinarne, mnożyć promocje i zamieszczać artykuły tematyczne. Głównym celem jest promowanie eko-towarów, więc trzymamy rękę na pulsie i regularnie wprowadzamy nowości. A w dalszej przyszłości, kto wie, może uda się rozszerzyć sklep o forum lub bloga.

KBK: Dziękuję za rozmowę!