loft37

loft37.pl to adres sklepu internetowego z ręcznie wykonanym obuwiem. Za marką stoją dwie kobiety: Joanna i Paulina. Nam opowiedzą o biznesie z marzeń :)

Karolina Bartnik-Kura: 37? Co kryje ta liczba?

Joanna Trepka: Ta liczba kryje rozmiar stopy mój i Pauliny. Dodam, że rozmiar 37 jest najlepszy w proporcjach (ani za duży ani za mały), właśnie w tym rozmiarze produkowane są buty na różnego rodzaju targi, wystawy, sample w kolekcjach.

KBK: Muszę o to zapytać – skąd taki pomysł na biznes? Jedna z Pań jest prawnikiem, druga malarką – a elementem łączącym są niepowtarzalne buty.

JT: Pomysł zrodził się z miłości do butów, z miłości do pięknych przedmiotów. Chciałyśmy z Pauliną pracować razem, prowadzić wspólny biznes. Zawsze była między nami niesamowita chemia. Postanowiłyśmy przekuć naszą pasję i zainteresowania w biznes. Dzięki temu każdy dzień jest fajny, praca nas nie męczy, mamy niekończące się pokłady sił, jesteśmy bardzo szczęśliwe.

KBK: Czy prowadząc biznes macie jakiś podział obowiązków, obszarów, za które odpowiadacie? Czy też większość rzeczy przygotowujecie wspólnie?

LOFT37 (1)

JT: Większość rzeczy robimy wspólnie. Z pewnością konsultujemy ze sobą wszystkie decyzje, nawet te najdrobniejsze, które dotyczą koloru kwiatów w naszych butikach. Mamy oczywiście obszary, za które jesteśmy odpowiedzialne, Paulina to ARTYSTKA przez wielkie A, ma niesamowite wyczucie, wspaniałe wizje. Jej konik to kolory – łączy je w mistrzowski sposób. Ja, pomimo swojego wykształcenia, jestem artystyczną duszą, ale mam też w sobie dużo tzw. „poukładania”. Jestem mistrzem organizacji i mam wyczucie sprzedażowe. Uzupełniamy się doskonale. Każdego dnia również wspieramy się zarówno biznesowo, jak i prywatnie. Każdą kolekcję projektujemy wspólnie. Część fasonów to pomysły Pauliny, a kolejna część jest moim dziełem. Często wzajemnie się poprawiamy, gdy ja zacznę, Paulina skończy, lub odwrotnie.

KBK: Prowadzą Panie sklep internetowy na oprogramowaniu Shoper. Co zdecydowało o wyborze tej platformy?

JT: Shoper spełniał wszystkie nasze oczekiwania. Odpowiadały nam oferowane przez niego funkcjonalności. Jest przystępny cenowo. Nasza graficzka, z którą pracujemy od samego początku istnienia loft37, polecała nam właśnie SHOPER. Zrobiłyśmy na rynku research i okazało się, że ta platforma ma świetne recenzje. Zdecydowałyśmy się więc na jej zastosowanie.

KBK: Sklep loft37.pl ma już 3 lata – jak z perspektywy tego czasu i doświadczenia oceniają Panie początki działalności w internecie?

JT: Tak, to prawda, czas bardzo szybko leci. Początkowo miałyśmy zupełnie inną stronę. Została ona zmodyfikowana po roku, nasz sklep online został przebudowany. Internet w Polsce dopiero rozkwita, tak naprawdę rośnie wraz z pokoleniem, które obecnie jest jeszcze bardzo młode, a które ma we krwi robienie zakupów w necie. Za kilka lat Polska osiągnie tak dobre wyniki sprzedaży online, jak kraje europejskie. Dlatego też warto inwestować w sklep online. My staramy się dbać o niego jak najlepiej. Zmieniamy bardzo często banery na stronie głównej, dodajemy, przynajmniej raz w tygodniu, nowości. Pokazujemy na naszej stronie, poza produktami, również trendy. Prowadzimy bloga. Szkolimy obsługę klienta.

KBK: Sklep internetowy był pierwszy, potem powstały placówki stacjonarne. Aktualnie są 4 sklepy w największych miastach w Polsce. Jaka jest rola obecności Waszych produktów w sieci? Jakie zadanie postawiły Panie przed sklepem internetowym?

JT: Tworząc naszą markę nie miałyśmy wystarczającego zaplecza finansowego, aby otworzyć od razu sklep stacjonarny. Musiałyśmy na niego zarobić. Sklep online dawał nam możliwość prezentacji naszych kolekcji, kontaktu z klientem, pokazania na stronie www naszej marki, jej estetyki. Sklepy stacjonarne są i będą – mamy zamiar powiększać ich ilość i być we wszystkich dużych miastach Polski. Natomiast internet to przyszłość, to siła, w którą inwestujemy dużą część naszych przychodów. Sklep online jest w czołówce naszych sklepów jeśli chodzi o obroty. Traktujemy go jak normalny sklep.

KBK: A jak wygląda proporcja sprzedaży? Jaki jest procentowy udział sklepu internetowego w całości sprzedaży?

JT: Nie podajemy takich danych, natomiast tak jak wspomniałam powyżej – jest jednym z najlepszych naszych sklepów.

KBK: Czy łatwo jest sprzedawać obuwie przez internet? O co należy zadbać, by tego typu biznes miał powodzenie?

JT: Buty przez internet kupuje się trudno, bo to nie jest łatwy produkt. A kolorowe buty kupuje się jeszcze trudniej, ponieważ często występuje tzw. przekłamanie w kolorach i każdy monitor widzi inaczej czerwień, szarość i kolor niebieski. Dodatkowo problemem są rozmiary – wielu klientów boi się podjąć takiego wyzwania. Dlatego też staramy się, jak możemy, ułatwić proces zakupowy. Np. wprowadziliśmy szereg modyfikacji i wychodząc na przeciw konsumentowi, politykę zwrotów i wymian, która jest tak opracowana by konsument czuł się bezpiecznie.
Uczymy się na błędach. Problemem jest to, że nie mamy tzw. stanów magazynowych. Buty są produkowane na indywidualne zamówienia i w związku z tym trzeba na nie czekać, a przecież wiemy, że klienci czekać nie lubią. Ostatnio wprowadziłyśmy system, który pozwala sprawdzać dostępność produktów w naszych sklepach stacjonarnych, dlatego jeżeli jakiś produkt jest dostępny, wysyłamy go jeszcze tego samego dnia z danego sklepu do klienta.

KBK: A o co zadbały Panie by zbudować w tak krótkim czasie rozpoznawalną markę? Jak wspierałyście Waszą działalność?

LOFT37_packshoty_7

JT: Konsekwentnie realizowałyśmy nasze plany, wdrażałyśmy w życie kolejne pomysły. Miałyśmy swoje koncepcje, nikim i niczym się nie inspirowałyśmy co bardzo ułatwiło i nadal ułatwia nam pracę. Loft traktujemy jak nasze dziecko, dbamy o to dziecko każdego dnia i chcemy żeby rosło. Bardzo ważne od samego początku były dla nas kwestie estetyczne. Troszczymy się o każdy detal, dbamy o nasze grafiki, o nasze zdjęcia. Odcinamy się od tego co oferuje polski rynek i inni producenci, bo nie podoba nam się to, w jaki sposób podają swój produkt, w jaki sposób go eksponują, jaką mają oprawę graficzną, kampanie itd. Myślę, że ta „inność”, kreatywne i pionierskie podejście do tematu, a także bardzo ciężka praca pomogły nam w zbudowaniu i ciągłym budowaniu naszej marki. Ważne jest też to, że miałyśmy od samego początku apetyt na duży sukces i ten apetyt nadal jest ogromny i niepohamowany. Wierzymy w to, co robimy. Wiemy, że się uda. Budowanie marki to największe wyzwanie, ale też ogromna przyjemność.

KBK: W przypadku loft37.pl widać ogromną dbałość o detale graficzne i estetykę prezentacji produktów. Dlaczego zdaniem Pań ma to znaczenie? To specyfika branży czy coś innego?

JT: To wyzwanie, które przed sobą postawiłyśmy. Nie chcemy puszczać w świat i podpisywać się pod czymś, czego nie akceptujemy. Na stałe współpracujemy z grafikiem i nie wyobrażamy sobie żeby mogło być inaczej. Chcemy się odróżniać i myślę, że dzięki temu jesteśmy jedyne w swoim rodzaju.

KBK: Czy uważają Panie, że grafika w sklepie internetowym ma znaczenie? Na co warto zwrócić uwagę?

JT: Oczywiście, że ma znaczenie. To tak jakby w sklepie stacjonarnym mieć brudną witrynę lub nie zmieniać ekspozycji, nie myć podłogi. Trzeba zaciekawić klienta, sprawić żeby chciał nasz sklep odwiedzić, pospacerować, dowiedzieć się czegoś o marce itd. To jest analogiczne działanie jak w sklepie stacjonarnym.

KBK: Jakie plany związane ze sklepem internetowym zamierzają Panie realizować w najbliższym czasie?

JT: Ciągłe inwestowanie w jego rozwój, a także w obsługę klienta.

KBK: Gdyby miała Pani udzielić rady osobie zaczynającej dopiero prowadzenie sklepu internetowego, wskazać istotne dla tego biznesu obszary – co znalazłoby się na tej liście?

JT: Przede wszystkim: obsługa klienta – osoba odpowiedzialna za taką obsługę musi być świetnie przeszkolona na temat wszystkich produktów, musi umieć zaopiekować się klientem, pomóc w doborze odpowiedniego asortymentu.
dobre zdjęcia produktu, pokazujące go z każdej strony, a także dokładne jego opisy, wymiary, opisy kolorów.
– proste, czytelne menu.
– dobrze przemyślana polityka zwrotów i wymian.
– częste wprowadzanie nowych produktów, zmian na stronie głównej sklepu.
– inwestowanie, inwestowanie, inwestowanie w sklep online.

KBK: Bardzo dziękuję za rozmowę!

Screenshot at sty 28 14-12-47