Przede wszystkim: mobile friendly!

Począwszy od 21 kwietnia Google będzie prezentować wyniki wyszukiwania kierując się dostosowaniem danej strony do urządzenia mobilnego. Strony zoptymalizowane pod tym kątem, przyjazne, będą pokazywane wyżej w rankingu oraz oznaczone.

Jest takie staropolskie przysłowie: “Nie szata zdobi człowieka…” Jednak pozytywne lub negatywne wrażenie pojawia się w ciągu kilku pierwszych sekund kontaktu, kiedy to wiele elementów jednocześnie pomaga nam zdecydować o tym, czy znajomość będziemy kontynuować czy nie. Jednym z nich jest właśnie wygląd. Każdemu z nas znacznie łatwiej jest akceptować osoby o atrakcyjnej prezencji, nie tylko na gruncie prywatnym. Schludna, modna aparycja sprawia, że mimochodem przypisujemy danej osobie pozytywne cechy, obdarzamy zaufaniem, chcemy z nią przebywać, a także współpracować. W relacjach biznesowych dbamy nie tylko o merytorykę, konkrety, ale również budujemy pozytywne wrażenie uśmiechem, czy strojem. By osiągnąć zamierzony cel, zdobyć zaufanie staramy się, by postrzegano nas jako ludzi sukcesu. W sklepie internetowym taki efekt osiągamy także wyglądem – szatą – tym razem graficzną.

Żyjemy w czasach szybkiej informacji – w taki też sposób korzystamy z dobrobytu internetu. Postrzegamy świat, treści w sposób obrazkowy: ładne – nieładne, fajne – niefajne, atrakcyjne – nieatrakcyjne. To nie konkretny produkt przyciąga klienta do sklepu internetowego, ale sposób jego prezentacji. Grafika sklepu, jako pierwsza zatrzymuje wzrok i decyduje o tym, czy potencjalny klient pozostaje na stronie, czy też ją opuści i zacznie szukać czegoś innego. Dobra grafika to podstawa w każdym internetowym biznesie – mówi Przemysław Kozok ze sklepisostar.pl.

Grafika jest istotna w każdej branży, choć na pewno można wskazać grupy bardziej wrażliwych odbiorców, jak i konkretne branże, dla których wygląd, grafika są szczególnie istotne. Uwzględnienie tych czynników pozwala przygotować stronę w stylistyce preferowanej przez odbiorców produktów. Nasi klienci to osoby, dla których to, jak wygląda ich otoczenie nie jest obojętne – dodaje Konrad Jęcek z atakdesign.pl. Przeglądając naszą stronę muszą czuć się komfortowo, a więc strona musi działać sprawnie i być dopasowana do gustu klientów. Większość z oferowanych przez nas produktów ma dość minimalistyczny charakter i taka też musi być strona. Prostota i neutralność pozwala wysunąć na pierwszy plan produkty, bo to one mają przyciągać uwagę klienta.

Po co mi RWD?
Czy na wygląd sklepu składa się tylko kolorystyka, profesjonalne zdjęcia? No, nie tylko. Obok sposobu prezentacji produktu, liczy się przede wszystkim zastosowana technologia. Ale czy od razu trzeba wybierać responsywność? Nie można zostać przy tradycyjnym podziale: strona statyczna i wersja mobilna? Pewnie można, tylko pytanie co dalej? Które rozwiązania technologiczne będą wspierane w przyszłości?
Pisaliśmy niedawno o wymaganiach Google w zakresie dostosowania stron do wyświetlania na urządzeniach mobilnych. Nie tylko wygląd strony, ogólny efekt wizualny, kolorystyka, jakość zamieszonych treści sprawia, że strona pojawia się wysoko w wynikach wyszukiwania najpopularniejszej wyszukiwarki. Od jakiegoś czasu Google konsekwentnie preferuje strony dostosowane do urządzeń mobilnych. Celem Google jest prezentowanie wyników użytecznych dla szukającego – jeśli więc konsument korzysta ze smarftona czy tabletu, a dana strona nie jest responsywna (nie dopasowuje się automatycznie do wielkości ekranu urządzenia) to pojawi się niżej w wynikach.
Począwszy od 21 kwietnia Google będzie prezentować wyniki wyszukiwania kierując się dostosowaniem danej strony do urządzenia mobilnego. Strony zoptymalizowane pod tym kątem, przyjazne, będą pokazywane wyżej w rankingu oraz oznaczone (więcej przykładów: tutaj).

By zagwarantować sobie przychylność algorytmu Google, by mieć pewność, że nasza strona będzie wyświetlona w wynikach wyszukiwania – należy przełączyć się na RWD.
Responsive Web Design to stosunkowo młoda technologia, ale rozwijająca się szalenie intensywnie i wypierająca dotychczas stosowane trendy w tworzeniu stron www, sklepów internetowych itd. Warto śledzić kierunki rozwoju w e-commerce (i nie tylko), by wiedzieć na co zwracać uwagę, w których rozwiązaniach jest potencjał i z czego wynika. Tu także znaczenie ma efekt pierwszeństwa.
Po drugie – koniecznie należy zwracać uwagę na zmieniające się preferencje, zachowania użytkowników internetu. Czy znacie ZMOT? Zero Moment of Truth? Googlowskie określenie dla koncepcji marketingowej, która zakłada obserwowanie zmieniających się zachowań konsumentów w obszarze decyzji zakupowych. A dokładnie – chodzi o moment i sposób podejmowania decyzji o zakupie – kiedyś była to półka sklepowa i osobisty kontakt z produktem, teraz dzieje się to na etapie przeglądania internetu i zapoznawania się z rekomendacjami innych użytkowników.
Właściciel outletwatch.pl przyznaje, że na RWD zdecydował się, ponieważ chciał, aby klienci mieli możliwość oglądania sklepu i produktów na każdym urządzeniu, w nowoczesny sposób.

Podobnego zdania jest Przemysław Kozok ze sklepisostar.pl: współcześnie coraz więcej osób korzysta z urządzeń mobilnych, dlatego uważamy, że żadna firma działająca nawet w najmniejszym zakresie w branży internetowej, nie może zapominać o tej grupie klientów. W naszym przypadku, po wprowadzeniu zmian zaobserwowaliśmy zdecydowanie zwiększony ruch z urządzeń mobilnych. Moim zdaniem wprowadzenie technologii RWD było strzałem w dziesiątkę – klienci mogą dokonywać zakupów w każdej chwili i z dowolnego urządzenia, co jest dla nich bardzo wygodne.

Właściciele sklepów analizują ruch w sklepie, sprawdzają źródła owego ruchu. Pan Konrad z atakdesign.pl potwierdza, że aktualnie dochodzą do 25% ruchu mobilnego. Podobnego przekonania jest Pani Małgorzata Stachurska-Poręba ze sklepu biowyspa.pl bez technologii RWD konsumenci szybko opuściliby mój sklep. Dzięki tej możliwości mają bardzo czytelne produkty, mogą robić zakupy w każdym momencie dnia a my dzięki temu jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ klienci do nas wracają.
Na konieczność wyjścia naprzeciw klientowi wskazują też inni właściciele sklepów – nie da się bowiem prowadzić nowoczesnej sprzedaży internetowej, bez zastosowania technologii RWD.

W handlu internetowym wygląd graficzny sklepu odgrywa kluczową rolę nie tylko w przyciągnięciu, ale przede wszystkim w zatrzymaniu uwagi klienta. – mówi Martyna Wasilewska-Marciniak z gagaboo.com. Towar, od momentu zainteresowania nim klienta do chwili zakupu, prezentowany jest wyłącznie w formie elektronicznej. Dlatego też, na tym etapie, zarówno wygląd sklepu, jak i oferowanych w nim produktów stanowi jedyną wizytówkę naszej firmy. Niezbędne jest więc podjęcie wszelkich działań, aby grafika sklepu korespondowała z wrażeniem jakie chcemy wywrzeć na kliencie, a także aby sam proces prezentacji przebiegał płynnie i sprawnie. W dobie wielkiego zróżnicowania urządzeń, za pomocą których ludzie korzystają z Internetu i dokonują za jego pośrednictwem zakupów nie wyobrażam sobie spełnienia w/w warunków i prowadzenia biznesu online bez wykorzystania technologii RWD.