Zaczęło się od prezentu pod choinkę, a skończyło na własnym biznesie. ”Zawsze chciałam tworzyć, od małego. Los chciał, że skończyłam budownictwo” – poznaj historię Kasi Sobieszczyk, właścicielki sklepu z wyjątkową biżuterią handmade. Zobacz cały wywiad.
Od prezentu do biznesu
“Z miłością, Kasia Sobieszczyk” – tak na stronie swojego sklepu podpisuje się założycielka Dulcedo.pl. Trudno o lepsze podsumowanie jej pracy, w której miłość, pasja i serce odgrywają ogromną rolę. Zapytaliśmy Kasię, jak to wszystko się zaczęło i jaka historia stoi za jej biznesem. Oto, co usłyszeliśmy:
– „Biżuteria Dulcedo powstaje z pasji do kamieni naturalnych i ich znaczenia, a także z wielkiej potrzeby serca! Zawsze chciałam tworzyć, od małego. Jako kilkulatka szyłam na babcinej maszynie do szycia, malowałam i wiecznie tworzyłam coś nowego. Los chciał, że skończyłam budownictwo i utknęłam na kilka lat w zawodzie, ale ciągle szukałam czegoś innego” – tak Kasia zaczyna swoją opowieść.
– „Kilkanaście lat temu od mojego męża pod choinkę dostałam woreczek kamieni, półfabrykaty do tworzenia bransoletek i kolczyków. I tak za sprawą prezentu pod choinkę stałam się producentem biżuterii, manufaktury słodkości. Tak mówię o moich jubilerskich cacuszkach. Sama nazwa Dulcedo oznacza słodycz po łacinie” – wyjaśnia.
Słodki trud. Jak powstaje biżuteria Dulcedo?
Każde rękodzieło oprócz kreatywności i pasji wymaga również umiejętności oraz znajomości materiałów, z którymi się pracuje. Założycielka Dulcedo mimo artystycznej duszy podeszła do tego bardzo naukowo.
– „Po studiach inżynieryjnych poszłam na uzupełniające i skończyłam złotnictwo z tytułem złotnika jubilera. Wiedza z tego zakresu zapewnia mi wielką swobodę tworzenia. Mam naturalną łatwość do rozpoznawania kamieni naturalnych, a produkcja biżuterii jest dla mnie jak malowanie obrazów” – mówi Kasia.
Odpowiednie wykształcenie w połączeniu z ze zdolnościami i wrażliwością na piękno składają się na wszystkie jej sukcesy.
– „W tej chwili posiadam bardzo dużą kolekcję kamieni naturalnych, która daje mi dużo możliwości twórczych. A kreatywność pozwala mi zaskakiwać świat nowymi projektami. Od lat pokazuję je na targach w Polsce i za granicą, a wielu klientów wraca do mnie po więcej” – opowiada artystka.
Ale to nie wszystko. Twórczyni Dulcedo sympatię swoich odbiorców zdobywa również dzięki temu, że wysłuchuje ich potrzeb i spełnia biżuteryjne marzenia, nie oszczędza przy tym na środkach. Na stronie sklepu czytamy:
– „Jako mój klient możesz zaprojektować swoją własną bransoletkę, naszyjnik lub kolczyki. Dzięki biżuterii spersonalizowanej cacka z mojej pracowni będą wyjątkowym i unikatowym prezentem dla bliskiej ci osoby. Moim znakiem rozpoznawczym jest unikalność produktu i nieszablonowe podejście do klienta. Wielką uwagę przykładam do jakości wykonania prac. Do produkcji biżuterii używam wyłącznie materiałów najwyższej klasy, takich jak: metale szlachetne, kamienie szlachetne, jedwab, japońskie szkło Toho oraz kompozyt złota 585″.
Takie rzeczy tylko w sieci
Co jeszcze sprawia, że swoją twórczą miłość Kasia może przekuwać w sprawnie działający biznes? Przede wszystkim jej własny sklep internetowy. To dzięki niemu amatorzy biżuteryjnej sztuki mają szansę odkryć Dulcedo i znaleźć swoją “słodycz”. A ona może cieszyć się tym, czego jako artystka potrzebuje jak powietrza – swobody działania.
– „Prowadzenie sklepu w sieci jest dla mnie idealną formą sprzedaży. Z małej wsi pod Warszawą zarządzam w tej chwili sporą już firmą. Sprzedając kolczyki, bransoletki czy naszyjniki online, nie martwię się o elastyczność mojej doby. Zawsze mogę wyskoczyć w swoich sprawach i obsłużyć klienta choćby z plaży nad Zegrzem. Strona działa na razie tylko w Polsce, ale klientów miewam z całego świata” – te zalety sklepu online są dla twórczyni Dulcedo najważniejsze.
Dlaczego warto założyć sklep internetowy? Zobacz
Sklep z biżuterią na Shoper – dobry wybór?
Zdaniem Kasi najlepszy. Spytaliśmy ją, jak do nas trafiła i dlaczego wybrała właśnie platformę Shoper spośród wielu innych rozwiązań:
– „Firmą Dulcedo i moją biżuterią z kamieni naturalnych zajmuje się od 14 lat, a od kilku jestem również klientem Shoper. Pierwotnie sprzedawałam na specjalnie zaprojektowanej stronie internetowej, ale firma nią zarządzająca zniknęła z mapy świata internetowego” – wyjaśnia rozmówczyni.
Spotkało ją to, co wielu e-przedsiębiorców korzystających z indywidualnych rozwiązań e-commerce, tzw. dedyków. Dostawca oprogramowania zawiódł, a nasza bohaterka, bez specjalistycznej wiedzy, została sama.
– „Pomysł na sklep wraz z Shoperem był jasnym i prostym wyborem. Szukając rozwiązań i nie znając się na programowaniu, stwierdziłam, że nikt nie może być lepszy niż duża firma. Dlaczego? Musicie gonić za rynkiem, tak jak ja za trendami w modzie” – mówi. – „To wy musicie się martwić, by wasza oferta była kompatybilna z pędzącym technologicznie światem i wy musicie się wykazać najlepszym oprogramowaniem, aby ludzie chcieli z wami współpracować. Mi to odpowiada”.
Jak Shoper pomaga w e-biznesie?
Prowadzenie własnego biznesu i sklepu internetowego bywa sporym wyzwaniem, zwłaszcza gdy działa się w pojedynkę i bez zaawansowanej wiedzy technicznej. Dlatego dobrze mieć pod ręką zaufanych i doświadczonych partnerów biznesowych oraz ekspertów zawsze gotowych do pomocy.
– „W Shoper Premium za stosunkowo niewielką cenę mam dla mojej firmy cały sztab specjalistów. Gdy coś nie działa, mogę liczyć na 24-godzinne wsparcie. Idealne rozwiązanie dla jednoosobowej działalności, jubilera, który musi ogarnąć sesje zdjęciowe, łapać obecne trendy i dobrze funkcjonować w świecie dużych firm, gdzie budżety na samą reklamę wynoszą często kilka milionów” – przyznaje właścicielka sklepu Dulcedo.pl.
– „Shoper lubię za infolinię, na której zawsze staracie się pomóc mi w znalezieniu szwankujących rzeczy. Platforma jest też bardzo rozbudowanym narzędziem, które pozwala mi zautomatyzować wystawianie biżuterii w wielu kanałach za jednym kliknięciem” – dodaje.
Ile zyskujesz na Shoper Premium? Sprawdź
Dulcedo i plany na przyszłość
Kasia Sobieszczyk w swoim biznesie wyznaje prostą zasadę “nie ilość, a jakość”. Mówi wprost: “Chcę być w moich pracach prawdziwa, klientki kochają moje cacka, a ja czasem nie nadążam z ich produkcją”. Z tego względu zdecydowała się trzymać swoją działalność w granicach, które umożliwiają jej taką prawdziwość i dbałość o każdy detal.
Nie znaczy to jednak, że staje w miejscu. Artystka zainwestowała w wiedzę o pozycjonowaniu stron i dba o to, by jej sklep Dulcedo.pl mógł się wybijać wśród rosnącej konkurencji. Z pomocą specjalistów z Shoper Kampanii promuje również swoją markę w wyszukiwarce Google.
W przyszłości, jeśli czas na to pozwoli, właścicielka sklepu planuje też wystawiać swoje dzieła na marketplace’ach. A tymczasem stale troszczy się o zadowolenie swoich klientów. Oprócz pięknych, unikalnych towarów na zamówienie zapewnia im m.in. starannie pakowane przesyłki i wygodne Shoper Płatności. O tym, jakie przynosi to efekty, najlepiej świadczą opinie zadowolonych odbiorców – a tych życzymy Kasi jak najwięcej.
Zainspirowała cię historia naszej bohaterki? Też przekuj swoją pasję w biznes – załóż sklep internetowy już od 35 zł miesięcznie za pierwszy rok.
